niedziela, 6 stycznia 2019

Książki o tematyce himalajskiej


Po bardzo długiej przerwie w publikowaniu, postanowiłam odświeżyć działalność tego bloga. Lista lektur, które miałam okazję przeczytać uległa znacznemu wydłużeniu, dlatego też jest o czym pisać!

Dzisiejszy wpis będzie poświęcony 8 krótkim recenzjom poświęconym książkom o tematyce górskiej:
  1. Annapurna – góra kobiet” – Arlene Blum
  2. Wszystko za Everest” – Jon Krakauer
  3. Wanda: opowieść o sile życia i śmierci. Historia Wandy Rutkiewicz” – Anna Kamińska
  4. Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście” – Dariusz Kortko, Marcin Pietraszewski
  5. Spod zamarzniętych powiek” – Adam Bielecki, Dominik Szczepański
  6. "Anatomia Góry" - Rafał Fronia
  7. „Zbrodnie na Evereście" - Michael Kodas
  8. "Himalaistki" - Mariusz Sepioło


Wskazana wyżej lista opisuje książki, które miałam okazję przeczytać w tym roku w kolejności chronologicznej.

1. „Annapurna – góra kobiet” – Arlene Blum

Książka napisana przez uczestniczkę i organizatorkę pierwszej kobiecej wyprawy na Annapurnę w roku 1978, na której to wyprawie oprócz rzeczy oczywistych, takich jak wspinaczka, zakładanie obozów i zmaganie się z lawinami, dzieją się też rzeczy zupełnie nieoczywiste.
Nie jest to najlepsza książka o tematyce himalajskiej jaką czytałam, jednakże na pewno warto po nią sięgnąć, chociażby ze względu na to by uświadomić sobie jak bardzo zmaskulinizowany jest świat himalaizmu i na jakie dodatkowe przeszkody napotykają kobiety przy realizowaniu pasji. Ponadto, to moja pierwsza książka związana z tą tematyką, a zatem - mam do niej stosunek dosyć sentymentalny.  Niestety nie posiadam wydania książkowego, a jedynie e-book; nie przeszkadzało to jednak w odbiorze książki. E-book był przygotowany poprawnie. 

Książkę zakupiłam na virtualo: TUTAJ

Ogólna ocena: 6,5/10

2. „Wszystko za Everest” – Jon Krakauer

Powieść „Wszystko za Everest” to fabularyzowany zapis komercyjnej wyprawy na najwyższą górę świata w 1996 r., podczas której życie straciło 11 osób. Należy wziąć po uwagę jednak to, że powieść Krakauera jest nie tylko o tragedii. Pozwala ona bowiem zrozumieć (może nie zaakceptować, ale chociaż zrozumieć) motywację, która przyświeca osobom, próbującym swych sił w tym trudnym sporcie.

Książka „Wszystko za Everest” była szeroko chwalona, ale również krytykowana w środowisku himalajskim –zwłaszcza przez samego Anatolija Bukriejewa (uczestnika wyprawy i himalaistę), który uznał relację Krakauera za stronniczą i niesprawiedliwą, czego wyrazem było przygotowanie „kontrksiążki” pt. „Wspinaczka”, w której przedstawił on tragiczne wydarzenia z 1996 r. ze swojej perspektywy.

Kolejne wydania książki Krakauera były wzbogacane o przedmowy, w których autor odniósł się do zarzutów sformułowanych przez Bukriejewa w jego książce i w wywiadach. Mimo atmosfery konfliktu, książkę czyta się jednak świetnie, jednym tchem.

Ma w sobie wszystko to, co powinna mieć - czyli nie tylko suchy opis faktów; tego kto i gdzie poręczował i jak wielkie były seraki. Zawiera również opis przeżyć, które towarzyszyły głownemu bohaterowi, kocioł emocji związany z przebywaniem w jednym miejscu, a często w jednym namiocie z nowo poznanymi ludźmi. Jest to też opowieść o ambicjach, o wyznaczaniu sobie celów i o poświęceniu, poczuciu odpowiedzialności za drugiego człowieka i o poznawaniu siebie - zdobywaniu najwyższych wierzchołków samopoznania.

O wydarzeniach, które miały miejsce podczas wyprawy w 1996 r. powstał również film w reżyserii Baltasara Kolmakura pt. „Everest”, który serdecznie polecam ze względu na niesamowite zdjęcia i genialną obsadę aktorską.

E-book dostępny TUTAJ

Ogólna ocena: 8,5/10

3. „Wanda: opowieść o sile życia i śmierci. Historia Wandy Rutkiewicz” – Anna Kamińska
(Projekt okładki: Olgierd Chmielewski)

Biografia jednej z najwybitniejszych himalaistek na świecie – osoby, która jako pierwsza Polka stanęła na Mount Evereście i jako pierwsza kobieta na świecie stanęła na K2. Niewątpliwie życiorys Wandy Rutkiewicz stanowi gotowy scenariusz powieści – nie tylko ze względu na nietypowy sposób na życie, ale również wątek kryminalny w postaci okoliczności śmierci jej ojca, problemy miłosne i oczywiście trudny charakter samej bohaterki. Niestety jednak, pomimo pięknego wydania i świetnych zdjęć, autorka biografii -  moim zdaniem, Anna Kamińska nie stanęła na wysokości zadania. Autorka za dużo uwagi poświęciła dzieciństwu Wandy, a nie ukrywajmy, że najciekawszym wątkiem życia himalaistki był himalaizm właśnie. Niestety dla mnie za mało było tutaj relacji z licznych wypraw Rutkiewicz, a za dużo opisów postaci, które niestety nie przyczyniły się do przyspieszenia narracji.

Napisanie dobrej biografii jest zapewne bardzo trudne, a największa trudność tkwi w umiejętności wypośrodkowania wiedzy, którą udało się zgromadzić autorowi o opisywanej postaci a tym, co powinno znaleźć się w relacji przedstawianej czytelnikowi. Za duża ilość detali, zbyt dokładne opisy niestety męczą i na dłuższą metę nudzą.


Oddając jednak sprawiedliwość Autorce, po przeczytaniu tej lektury byłam zainspirowana. Udało się jej przekazać to, jak wielką siłę Rutkiewicz czerpała z gór i że były one sensem jej życia. I jak wielkim sensem była sama Wanda Rutkiewicz dla innych kobiet, które wzorując się na niej rozpoczęły swoją przygodę z górami.

Książkę kupiłam stacjonarnie w EMPIKu.

Ogólna ocena 5/10 

4. „Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście” – Dariusz Kortko, Marcin Pietraszewski


(Projekt okładki: Krzysztof Rychter)

Książka Dariusza Kortko i Marcina Pietraszewskiego to kolejna biografia w tym zestawieniu. Autorzy opisują „drogę na szczyt” Kukuczki od wczesnego dzieciństwa, aż po śmierć na południowej ścianie Lhotse. Ich relacja jest bogata we wspaniałe zdjęcia i skupia się głównie na działalności himalajskiej Kukuczki, mało miejsca poświęcając jego dzieciństwu i życiu prywatnym i jest to niewątpliwą zaletą tej książki.

Czyta się ją szybko, jest naprawdę porywająca. Opisuje wiele ciekawych sytuacji z życia wspinacza wysokogórskiego, ale przede wszystkim znakomicie osadza wydarzenia w klimacie epoki – pozwala zrozumieć na czym polegały trudności związane z organizacją wyprawy w Himalaje w czasach PRL-u, jak organizowano żywność, transport, paszporty i bilety. Pokazuje też niesamowitą determinację i podkreśla to, że himalaiści nie wspinają się po to by zginąć. Mają świadomość ryzyka, ale nie jest ono głównym celem wyprawy. 

Tak naprawdę, jak uświadomimy sobie, co w tamtych czasach robili himalaiści, czego dokonywali dysponując tak ograniczonymi możliwościami sprzętowymi, kiepskim jedzeniem i poczuciem "ostatniej szansy" to nie wiem, naprawdę nie wiem, jak można pozostać wobec tych dokonań obojętnym. 

Dla mnie czytanie tej książki było szczególnie przyjemne również z tego powodu, że Kukuczka mieszkał w Katowicach i dzięki temu, świetnie zobrazowałam sobie Śląsk lat "słusznie minionych".


Książkę dostałam w prezencie urodzinowym, ale zdaje się, że jest dostępna TUTAJ.

Ogólna ocena 9/10

5. „Spod zamarzniętych powiek” – Adam Bielecki, Dominik Szczepański
(Projekt okładki: Krzysztof Rychter)

Książka Adama Bieleckiego to opowieść o jego przygodzie z himalaizmem, która to przygoda stała się sposobem na życie.

W swojej relacji Bielecki opowiada o początkach swojej pasji, o trudnościach jakie napotykał w związku z chęcią realizacji nietypowego hobby, o pierwszych wyprawach, o znajomościach, przyjaźniach, swoich idolach z dzieciństwa, ale również o frustracjach i kłopotach.  Bielecki postanowił się również zmierzyć z wydarzeniami, które miały miejsce podczas wyprawy na Broad Peak w marcu 2013 r. Podczas tej wyprawy zginęło dwóch uczestników– Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka. Po powrocie z Broad Peak, Bielecki był przez media oskarżany o to, że nie udzielił pomocy swoim współtowarzyszom, a dodatkową gorycz spowodowało opublikowanie raportu komisji, powołanej przez Polski Związek Alpinizmu do zbadania okoliczności wypadku, która dość jednostronnie potępiła zachowanie Bieleckiego w górach. Warto przeczytać tę książkę chociażby po to, żeby zrozumieć, że w Himalajach i Karakorum nie ma prostych odpowiedzi, nawet na wydawałoby się banalne pytanie – jak się czujesz?

Jeżeli miałabym się trochę „poczepiać”, to faktycznie zwróciłabym uwagę na to, że w opisach wypraw Bielecki zostawia sobie miejsce na wydawanie kolejnych książek – autor opisuje bowiem tylko niektóre elementy wypraw –ataki szczytowe, największe problemy lub tragedie. Mało jest jednak opisu samych nastrojów panujących w obozach, czy też interakcji międzyludzkich.


Ogólnie jednak jest to książka ciekawa i na pewno nie będziecie się przy niej nudzić.
Książka dostępna: TUTAJ

Ogólna ocena 7/10

6. "Anatomia Góry" - Rafał Fronia
(Projekt okładki: Paweł Szczepanik; zdjęcie: Maciej Kaczkan)

"Anatomia Góry" to bardzo osobista książka. To opis nie tylko wspinaczki po Pamirze, Andach, Karakorum i Himajach, ale to przede wszystkim opis przeżyć. Nie można Rafałowi Froni odmówić talentu do przelewania swoich osobistych odczuć i impresji na papier. Olbrzymie wrażenie zrobiła na mnie część książki będąca dziennikiem z narodowej wyprawy na K2 2018 polskich himalaistów. Wyprawy, podczas której Adam Bielecki z Denisem Urubko dokonali rzeczy niemożliwej i uratowali życie francuskiej himalaistki pomagając jej opuścić szczyty Nagiej Góry.

Rafał Fronia opowiada o faktach i mitach związanych ze wspinaczką wysokogórską - w tym również o tym, w jakich okolicznościach w Himalajach było mu najzimniej i jak uczynić relację z wyprawy ciekawszą, barwniejszą gdy okazuje się, że okno pogodowe może nigdy nie nadejść. 

Tę książkę czytałam jakoś w połowie roku 2018 r. i została w moich myślach bardzo długo. Pośród morza książek górskich, które ukazały się w tym roku jest to książka oryginalna, napisana w bardzo charakterystyczny sposób. Niektórym na pewno się to spodoba, innym nie. Niemniej jednak, wydaje mi się, że dzięki temu zasługuje na szczególną pochwałę. 

Co do tej książki - miałam również przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z samym autorem w warszawskiej Arkadii i otrzymać na moim egzemplarzu książki dedykację :)


Książka zakupiona w salonie stacjonarnym w EMPIKu, ale dostępna również TUTAJ.
Ogólna ocena: 8/10

7.  "Zbrodnie na Evereście" - Michael Kodas
(Projekt okładki: Igor Browiński)

Mieszkam na Ochocie, a zatem często załatwiając jakieś sprawy na Grójeckiej mijam Sklep Podróżnika. Często jego witryna zatrzymuje mnie na dłużej, bo mają bardzo dużo ciekawych książek z różnych wypraw po całym świecie. Książki te są jednak wydawane małym nakładem, a zatem trudno dostępne w innych, popularnych księgarniach. Tam dopadłam swojego czasu książkę reportażową Michaela Kodasa. Poczytałam trochę opinii na Goodreads i generalnie był one dobre. Mnie jednak książka ta rozczarowała. Zwłaszcza w momencie, w którym autor z pogardą stwierdził, że Mount Everest skomercjalizował się do tego stopnia, że największym wydarzeniem 2006 r. było zdobycie Dachu Świata przez polską modelkę, która wcześniej zrobiła sobie sesję w Playboyu. Moim zdaniem to stwierdzenie pokazuje podejście autora do człowieka - z gruntu oceniające i niesprawiedliwe. Według mnie, Martyna Wojciechowska jest świetną, inspirującą kobietą i daleko jej do stereotypu króliczka Playboya.  To jedno zdanie może nie byłoby jednak decydujące gdyby reszta książki była świetna. Ale niestety nie była - akcja książki była strasznie pourywana, stale ciągnące się opisy męczyły, a dodatkowo była ona nieudana konstrukcyjnie.


Autor niestety nie wykorzystał potencjału jaki kryje się w samym temacie, bo o komercjalizacji szczytów powiedziano już naprawdę wiele i faktycznie jest to kwestia zasługująca na głębszą analizę. Jednakże sposób, forma i wydźwięk książki pozostawił we mnie duży niesmak.


Książkę kupiłam w Sklepie Podróżnika.

Ogólna ocena: 2/10

8. "Himalaistki: opowieść o kobietach, które pokonują każdą górę" - Mariusz Sepioło
(Projekt okładki: Paweł Panczakiewicz; zdjęcie: archiwum Marianny Syrokomskiej)

Ta książka jest w zasadzie zbiorem opowiadań o kobietach, których życie - w mniejszym lub większym stopniu - było uwarunkowane wspinaczką w Himalajach. Książka podzielona jest na dwie części. Pierwsza część opowiada o kobietach, które zdobywały Himalaje dawniej. Przypomina historie postaci takich jak: Halina Kruger-Syrokomska, Anna Okopińska, Dobrosława Miodowicz-Wolf, Wanda Rutkiewicz, Alicja Bednarz, Ewa Panejko-Pankiewicz i Joanna Piotrowicz, prezentując indywidualne podejście każdej z tych kobiet do tego samego - do gór, do ambicji, do problemów i do poczucia zagrożenia. 
W drugiej części znalazły się zaś historie opowiedziane z perspektywy kobiet, które dzisiaj angażują się we wspinaczkę wysokogórską: Kingi Baranowskiej, Agnieszki Bieleckiej, Izabeli Czaplickiej, Aleksandry Dzik, Katarzyny Skłodowskiej, Małgorzaty Jurewicz i Sylwii Bukowickiej. Ta część skupia się na wytłumaczeniu na czym polega himalaizm obecnie, co jest największym wyzwaniem dla wspinacza i jak wygląda obieranie sobie celów, gdy wszystkie najwyższe szczyty zostały już zdobyte.
Autor porusza też kwestie interesujące z perspektywy typowo kobiecej - jak być dobrą matką realizując tak ryzykowne i niebezpieczne marzenia, jak być dobrą żoną, jak realizować się zawodowo. Historie pokazane w tym zbiorze pokazują, że czasem sukces na tych wszystkich polach okazuje się niemożliwy. Przykładowo, Wanda Rutkiewicz w zasadzie nie znalazła sposobu na założenie rodziny i życie w zgodzie ze sobą. 


Od strony technicznej książka napisana jest lekkim, przyjemnym językiem. Dobrze się ją czyta. Minusem może wydawać się powtarzanie pewnych stwierdzeń - mam tu na myśli to, że historie opisanych w książce kobiet często się przecinają podczas wspólnych wypraw i autor często wraca do tych samych wydarzeń, ale po to by opisać je z nieco innej perspektywy. Dla mnie jednak nie była to wada książki, bo zabieg ten pozwolił mi na złapanie perspektywy i umieszczenie sobie poszczególnych wypraw w czasie.


Jest to książka niezwykle inspirująca i na pewno warto po nią sięgnąć w długie, zimowe wieczory.

Książkę zakupiłam w księgarni AUTORSKA.

Ogólna ocena: 8/10

Podsumowując i niejako tłumacząc wybór tematu pierwszego posta po tak długiej przerwie – himalaizm jest dla mnie niezwykle interesującym tematem z wielu względów. Nie tylko z powodu sensacji, związanej z tragicznymi wydarzeniami na Nanga Parbat, ale przede wszystkim dlatego, że jest to dziedzina ekskluzywna, niezbadana, tajemnicza. Ciekawa nie tylko w sferze wysiłku fizycznego, wyrzeczeń, reakcji organizmu, ale też przeżyć psychicznych, odporności i reakcji na stres.

„Każdy ma swój Everest” – powiedział kiedyś himalajski szerpa Tenzing. Miał rację – wszystkie te książki uświadamiają, że dla każdego himalaisty góry są czymś innym, każdy szuka tam czegoś innego. Niektórzy, jak Wanda Rutkiewicz traktują je jak sposób na życie, a inni jak Kinga Baranowska - jak wyzwanie.