tag:blogger.com,1999:blog-33350649077360283172024-02-06T22:04:50.143-08:00Architektura Literatury i trochę kultury...Czytatki, recenzje, książki, filmy...Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-52037416204683188342020-05-24T10:07:00.001-07:002020-05-24T10:07:35.308-07:00Majowe zaczytanie<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Kończy się pachnący bzem maj, a półki zaczynają uginać się pod ciężarem przeczytanych wiosną książek. Po intensywnym kwarantannowym zaczytaniu przychodzi czas na rozluźnienie i skosztowanie rozkosznego wypoczynku na łonie natury. W związku z tym, zarówno dla Was, jak i dla mnie prezentuję poniżej kosz inspiracji na nadchodzące (coraz dłuższe) dni i (coraz cieplejsze) noce.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><u>Poniżej subiektywny wybór:</u></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">1/ pięciu książek, które polecam do przeczytania w czerwcu;</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">2/ pięciu książek, na które ja obecnie czekam i które chciałabym przeczytać;</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">3/ dwóch seriali, które przypadły mi do gustu;</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">4/ dwóch, które chętnie poznam (o ile czas pozwoli);</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: orange; font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b>PIĘĆ KSIĄŻEK, które polecam:</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pierwszą książką, którą chciałabym serdecznie polecić jest powieść <b>Delii Owens pt. "Gdzie śpiewają raki"</b>. Jest to naprawdę nietypowa opowieść łącząca w sobie cechy kryminału i powieści obyczajowo-społecznej o dziewczynie z bagien Ameryki, która stara się ukształtować swoje życie korzystając jedynie z silnego instynktu przetrwania. Delia Owens buduje wizerunek bohaterki, która - pomimo tego, że prowadzi życie w formie najprostszej z możliwych - jest postacią skomplikowaną i niebanalną. Książkę czyta się szybko, a opisy fauny i flory tworzą wspaniałą ramę dla traum mieszczących się w ciele jednej dziewczyny, dla jej melancholii, ale i odwagi. Podczas lektury "Gdzie śpiewają raki" czujesz w sobie z jednej strony smutek, a z drugiej pewną zgodę z rzeczywistością - wiesz, że pewne przykre rzeczy pewnie się wydarzą, ale mimo wszystko żywisz nadzieję, że gdzieś tam uda się usłyszeć śpiew raków. Naprawdę dobra lektura.</span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>link: </i><a href="https://www.znak.com.pl/ksiazka/gdzie-spiewaja-raki-delia-owens-160195">https://www.znak.com.pl/ksiazka/gdzie-spiewaja-raki-delia-owens-160195</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Drugą zaskakująco dobrą lekturą jest najnowsza powieść <b>Wojciecha Chmielarza pt. "Wyrwa". </b>Z góry zaznaczam jednak, że nie jest to typowy kryminał w którym zaczynamy od zbrodni, a przez kolejne strony staramy się odgadnąć kto zabił. W najnowszej książce Chmielarza mamy raczej do czynienia z sytuacją, w której wszyscy są na swój sposób winni, a ich charaktery różnią się od siebie jedynie odcieniami szarości. Nie jest to może tak przewrotna powieść jak "Żmijowsko", ale nadal jest to fajny pomysł na spędzenie wieczoru. Na pewno się nie znudzicie. </span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>link: </i><a href="https://www.taniaksiazka.pl/wyrwa-wojciech-chmielarz-p-1370855.html">https://www.taniaksiazka.pl/wyrwa-wojciech-chmielarz-p-1370855.html</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Trzecią książką, którą polecam na wiosenne zaczytanie są "<b>Podpalacze" R.O. Kwon.</b> Nie jest to bardzo długa powieść, jednak pozwala czytelnikowi zapaść się w historię dorastania. W swoje góry i doliny. W dni, w których wszystko czuliśmy tak bardzo intensywnie, że albo spłonąć albo zmyć falą tsunami. Jest to jedna z tych książek, które być może nie wyrwą serca z korzeniami, ale przez bardzo długi czas będą je łaskotać - do tego stopnia, że dotyk ten stanie się w końcu nieznośny. Ja lubię takie małe dawki masochizmu; wam też polecam. Nie napisałam o czym jest - sami sprawdźcie, warto.</span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>link: </i><a href="https://kulturalnysklep.pl/ksiazka/podpalacze-podpa">https://kulturalnysklep.pl/ksiazka/podpalacze-podpa</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Numer cztery to <b>"Normalni ludzie" Sally Rooney</b>. To w zasadzie kolejna książka o szukaniu samego siebie, o dorastaniu w tej słodko-gorzkiej formie, która jest nam bardzo dobrze znana. Lekko melancholijna, ale nie pretensjonalna. Moim zdaniem, jest to książka idealna na <u>żółte popołudnie.</u></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>link: </i><a href="https://www.znak.com.pl/ksiazka/normalni-ludzie-sally-rooney-166609">https://www.znak.com.pl/ksiazka/normalni-ludzie-sally-rooney-166609</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">I wreszcie numer pięć - <b>"Dokąd odchodzą parasolki" Afonso Cruz.</b> Jest to przepiękna lektura, ale ostrzegam - ta książka złamie Wam serce. Opowiada ona historię pewnej muzułmańskiej rodziny, która przedstawia różne problemy kultury Orientu, ale ukazuje też jego niepowtarzalne piękno. Utkana z niemal poetycką wrażliwością historia pokazuje blaski i cienie bycia dobrym człowiekiem, wolności i podporządkowania. I miłości. </span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<u><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></u></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">link: <a href="https://www.znak.com.pl/ksiazka/dokad-odchodza-parasolki-afonso-cruz-126516">https://www.znak.com.pl/ksiazka/dokad-odchodza-parasolki-afonso-cruz-126516</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: orange; font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">PIĘĆ KSIĄŻEK, na które czekam (<u>wszystkie opisy pochodzą od wydawców)</u>:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">1. <b>Rebecca Makkai: </b><i><b>Wierzyliśmy jak nikt </b> - "</i><span style="background-color: white; border: 0px; box-sizing: border-box; color: #333333; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;">Książka wierzyliśmy jak nikt</span><span style="background-color: white; color: #333333;"> opowiada o wydarzeniach z roku 1985. Młody Yale Tishman, dyrektor rozwoju galerii sztuki w Chicago zamierza namieszać w środowisku amerykańskiej bohemy. Wprowadza na wystawę zbiór wyjątkowych obrazów z lat 20. Jego kariera zdaje się kwitnąć, lecz wokół szaleje AIDS, który zbiera okrutne żniwo w postaci przyjaciół mężczyzny." - </span><a href="https://www.znak.com.pl/ksiazka/wierzylismy-jak-nikt-rebecca-makkai-172125">https://www.znak.com.pl/ksiazka/wierzylismy-jak-nikt-rebecca-makkai-172125</a></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">2. <b>Mikołaj Łoziński: </b><i><b>Stramer</b> - "</i><span style="background-color: white; color: #3b3b3b;">Zwyczajna rodzina. Nathan tęskni za Nowym Jorkiem, Rywka marzy o wycieczce nad morze. Wychowują szóstkę dzieci, które szybko dorastają: Rena zakochuje się ze wzajemnością w żonatym mężczyźnie, Rudek idzie na filologię klasyczną, ale jest realistą, więc znajduje pracę w Syndykacie Świec. Hesio i Salek ulegają fascynacji ideą komunizmu i grozi im aresztowanie, a Wela i Nusek nie mogą się już doczekać tej wymarzonej dorosłości.</span></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Poznajemy każdego z bohaterów osobno, zaprzyjaźniamy się z nimi, odkrywamy ich słabości, sekrety i najskrytsze pragnienia, wchodzimy w ich świat, pełen kolorów, smaków, zapachów.</span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Czy domyślają się, co przed nimi? Kiedy konflikty narodowe zaczynają narastać, do świata Stramerów powoli wkrada się coś, czego jeszcze nie rozumieją. Choć już przeczuwają." - <a href="https://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/5161/Stramer---Mikolaj-Lozinski" style="background-color: transparent;">https://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/5161/Stramer---Mikolaj-Lozinski</a></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">3. <b>Witold Szabłowski - </b><i><b>Jak nakarmić dyktatora </b>- "</i>Przez cztery lata autor przejechał cztery kontynenty: od zapomnianej przez wszystkich wioski na kenijskiej sawannie, przez ruiny starożytnego Babilonu w Iraku, po dżunglę w Kambodży, gdzie skryli się ostatni z Czerwonych Khmerów. Odbył wielogodzinne rozmowy z kucharzami, którzy przez lata gotowali dla jednych z największych dyktatorów XX wieku. Niektórzy z bohaterów książki wciąż nie otrząsnęli się z traumy, jaką była praca dla kogoś, kto w każdej chwili mógł ich zabić. Inni wiernie służyli reżimom i do dziś nie chcą zdradzać wielu ich tajemnic." - <a href="https://www.znak.com.pl/ksiazka/jak-nakarmic-dyktatora-witold-szablowski-146258" style="background-color: transparent;">https://www.znak.com.pl/ksiazka/jak-nakarmic-dyktatora-witold-szablowski-146258</a></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">4. <b>David Vann - </b><i><b>Brud </b>- "</i>Dwudziestodwuletni Galen mieszka z matką w odosobnionej, otoczonej sadami owocowymi starej rezydencji w Kalifornii. Ojca nie zna, przemocowy dziadek nie żyje, a babcia powoli traci pamięć. Żadne z nich nie pracuje, utrzymują się z rodzinnego majątku, na który czyhają siostra matki Helen i jej siedemnastoletnia córka Jennifer. Kiedy w pięcioro wyruszają na kilka dni wspólnego, rodzinnego odpoczynku, długo skrywane emocje wybuchają." - <a href="https://www.znak.com.pl/ksiazka/brud-david-vann-156086" style="background-color: transparent;">https://www.znak.com.pl/ksiazka/brud-david-vann-156086</a></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">5. <b>Juliusz Strachota - </b><i><b>Krótka wycieczka na tamten świat</b> - "</i>Kiedy w 1999 roku umiera dziadek Janek, okazuje się, że był również dziadkiem Iwanem i tak naprawdę miał trzy życia. Babcia Irenka była jego trzecią żoną, a Jan był bigamistą – pierwszą i drugą żonę miał jednocześnie. Trójkę dzieci zostawił w Związku Radzieckim. Miał także dzieci z drugiego małżeństwa w Warszawie, a z trzeciego – jednego syna, który jest ojcem Julka. To właśnie Julek postanawia odnaleźć potomków dziadka. Tak rozpoczyna się jego podróż po byłych republikach ZSRR: Białorusi, Północnej Osetii i Kazachstanie." - <a href="https://www.gwfoksal.pl/krotka-wycieczka-na-tamten-swiat-juliusz-strachota-skucd44c2391b994f920ce1.html" style="background-color: transparent;">https://www.gwfoksal.pl/krotka-wycieczka-na-tamten-swiat-juliusz-strachota-skucd44c2391b994f920ce1.html</a></span></div>
<div style="background-color: white; border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="background-color: orange;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b>DWA SERIALE, które polecam:</b></span></span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="background-color: orange;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><br /></b></span></span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b>1. Iwan Groźny z Treblinki - NETFLIX</b></span></span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Ten serial dokumentalny to historia procesu ostatniego z domniemanych nazistowskich zbrodniarzy. Życie Iwana Demieniuka nie jest jednak tak oczywiste i łatwo poddające się ocenie jak mogłoby się wydawać na samym początku. Serial zaczyna się od tego, że grupa ocaleńców z obozu śmierci w Treblince rozpoznaje w jednym z pracowników fabryki Forda swojego kata z czasów II wojny światowej - zwanego Iwanem Groźnym. Z relacji byłych więźniów obozu w Treblince wyłania się przerażający obraz nieludzkiego okrucieństwa i piekła, które zgotował im i ich rodzinom człowiek, który -jak zgodnie twierdzą- zdołał zbudować na ich nieszczęściu spokojne życie w amerykańskim Cleveland. Późniejsze śledztwo i proces pokazują natomiast, że procesy sądowe (nawet tak ważne) układają się różnie i nigdy nie można być pewnym ich końcowego wyniku. Serial doskonale pokazuje problem, z którym musiał zmierzyć się wymiar sprawiedliwości w Izraelu. Z jednej strony miał on do czynienia z największą zbrodnią, która dotknęła cały naród żydowski, z drugiej strony jednak jedyne dowody (oprócz zeznań ocalonych) jakimi dysponował pochodziły ze Związku Radzieckiego, który znany był z ich fałszowania w taki sposób, by wpływać na stosunki międzynarodowe.</span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Bardzo ciekawa produkcja, dająca do myślenia na bardzo wielu płaszczyznach.</span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b>2. Ostatni taniec - NETFLIX</b></span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Ostatni taniec </i>to serial dokumentalny opowiadający o ostatnim sezonie mistrzowskim drużyny koszykarzy Chicago Bulls. Kto z nas nie zna Michaela Jordana, Scottiego Pippena, Dennisa Rodmana <3 i całego fenomenu Czerwonych Byków? Moja babcia, kiedy jeszcze mieszkała w Chicago przysłała mi i mojej siostrze ciuchy z logo Chicago Bulls - O MÓJ BOŻE co to był za lans!</span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Wydaje mi się, że warto obejrzeć ten serial, bo na to jak tańczą ci koszykarze aż pięknie popatrzeć. To trochę powrót do dzieciństwa, trochę próba zrozumienia fenomenu Michaela Jordana, trochę próba zdiagnozowania co było bezpośrednią przyczyną rozpadu tej dobrze naoliwionej maszyny. Przede mną jeszcze trzy odcinki, ale już na tym etapie - serdecznie polecam!</span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div style="border: 0px; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="background-color: orange;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b>DWA SERIALE, które chcę obejrzeć:</b></span></span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b><br /></b></span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b>1. KALIFAT - NETFLIX</b> - <span style="background-color: white; color: #242424; font-size: 16px;"><i>Planowany atak ISIS na Szwecję łączy losy grupy kobiet, w tym matki na zakręcie, natchnionej studentki i ambitnej policjantki (opis z portalu filmweb.pl)</i></span></span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b>2. JUŻ NIE ŻYJESZ (sezon 2) - NETFLIX</b> - <span style="background-color: white; color: #242424; font-size: 16px;"><i>Potężna przyjaźń łączy wiecznie zestresowaną wdowę i pięknoducha z przerażającą tajemnicą na koncie </i></span><i style="color: #242424; font-size: 16px;">(opis z portalu filmweb.pl)</i></span></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<i style="color: #242424; font-size: 16px;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<i style="color: #242424; font-size: 16px;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<i style="color: #242424; font-size: 16px;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Mam nadzieję, że któraś z moich polecanek zostanie z Wami na dłużej.</span></i></div>
<div style="border: 0px; color: #3b3b3b; outline: 0px; padding: 0px 0px 6px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<i style="color: #242424; font-size: 16px;"><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Miłej końcówki wiosny!</span></i></div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-50930106605166038232019-11-11T13:36:00.003-08:002019-11-11T13:36:39.899-08:00Literatura Polska na 101 lat niepodległościKochani,<br />
<br />
w związku z dzisiejszym uroczystym świętem, pragnę podzielić się z Wami moimi poleceniami<br />
- 11 cudownych książek polskich autorów na 11 listopada.<br />
<br />
Z góry wyjaśniam, że jest to wybór totalnie subiektywny i dokonany raczej na podstawie ostatnio przeczytanych książek, nie zaś przekrojowo - a to dlatego, by nie polecać książek (co prawda wybitnych, ale) wtórnych; tylko zaproponować coś, co może okazać się pewnego rodzaju odkryciem.<br />
<br />
<b>1. Szczepan Twardoch - Król</b><br />
<br />
<i>Król </i>to niezaprzeczalnie dobra literatura. Jest w niej szacunek wobec słowa, ale jest też akcja. Jest to historia Jakuba - byłego boksera żydowskiego pochodzenia, który budzi postrach wśród przedwojennego podziemia. Książka opowiada o powstaniu pewnego królestwa, przy jednoczesnym upadku pewnego króla. Kawał ciekawie opowiedzianej historii.<br />
<br />
<b>2. Wojciech Tochman - Pianie kogutów, płacz psów</b><br />
<br />
Wojciech Tochman jest potwierdzeniem tego, że w polskim reportażu nadal dzieje się dobrze, a o tematach trudnych najlepiej pisać w sposób prosty, bez upiększeń, bez jakiegokolwiek zbędnego słowa. Nie jest to literatura dla osób bardzo wrażliwych, ponieważ Tochman przedstawia w swojej historii świat po ludobójstwie w Kambodży. Dotyka też takich tematów jak traktowanie osób psychicznych w społeczeństwach o niskim poziomie wiedzy na temat takich schorzeń i sposobach radzenia sobie z takimi problemami. Polecam wszystkim tym, którzy mają w nocy dobry sen i nie boją się go zrujnować.<br />
<br />
<b>3. Michał Rusinek - Niedorajda, czyli co nam radzą poradniki.</b><br />
<br />
Tę książkę polecam serdecznie wszystkim, którzy lubią się pośmiać (czyli w sumie każdemu). Rusinek w przezabawny i inteligentny sposób piętnuje absurdy znajdujące się w różnego typu poradnikach - od tych, które pozwalają przetrwać w amazońskiej dżungli, po te, które podpowiadają nam jak zostać Paryżanką. Tę książkę niemalże "połknęłam" w całości - serdecznie polecam!<br />
<br />
<b>4. Ignacy Karpowicz - Sońka</b><br />
<br />
<i>Sońka </i>to krótkie, ale wstrząsające cudo. Książka jest utkana z mikroskopijnych załamań, jak również z bólu w skali makro. To jest również książka, dzięki której można przeprowadzić pewnego rodzaju eksperyment na samym sobie - jak poradzić sobie z bólem i sprawić, by to, czym żyjemy stało się dla nas po prostu historią. Powieść została napisana w rewelacyjnym stylu; przepiękna.<br />
<br />
<b>5. Małgorzata Rejmer - Słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii.</b><br />
<br />
Kolejny reportaż na tej liście, ale napisany w zupełnie inny sposób niż ten Wojciecha Tochmana. Literacko w niniejszym reportażu Małgorzata Rejmer spisuje się bez zarzutu. Zdania są piękne, wyważone, celują z idealną precyzją w struny wrażliwości czytelnika. Przed lekturą tego reportażu, Albania była dla mnie czymś nieznanym, zatem odkrywanie natury jej zmagań i walki z historią było nie tylko ucztą literacką, ale również niezłą lekcją, w tym historii kultury Albańczyków. Naprawdę warto poznać ten reportaż, zwłaszcza z uwagi na to, że i my - Polacy - byliśmy bardzo niedaleko pewnej granicy, której przekroczenie spowodowałoby, że równie dobrze mogłaby to być książka o nas samych.<br />
<br />
<b>6. Łukasz Orbitowski - Kult</b><br />
<br />
Historia jak z hollywoodzkiego filmu opowiedziana świetnym językiem - na poły komicznym, trochę też brutalnym. Muszę przyznać, że Łukasz Orbitowski udowodnił tą książką, że potrafi opisać wątki ludyczne, religijne w taki sposób, że nie sprowadza tych kwestii do groteski, a z drugiej strony bardzo dobrze oddaje to, jak funkcjonują społeczeństwa malutkich miasteczek. Pisze o tym, jak niewiele trzeba, żeby w jakiejś społeczności być szanowanym i jak niewiele trzeba, żeby kogoś zupełnie skreślić, jak nic. To absolutnie fajna książka; warto po nią sięgnąć.<br />
<br />
<b>7. Stefan Żeromski - Dzieje grzechu</b><br />
<br />
Zapewniam Was (tych, którzy tej książki nie czytali), że to nie jest Żeromski jakiego znacie. Ja osobiście ogólnie mam słabość do prozy Żeromskiego, ale mimo tej słabości trzeba stwierdzić, że <i>Dzieje grzechu </i>wyprzedziły swoje czasy. Niektórzy mówili nawet, że Żeromski zasłużył sobie tą powieścią na miano pisarza pornograficznego, ale - z góry informuję - żadna z niego E.L. James, a z Łukasza (jednego z głównych bohaterów) żaden Grey ;). Dla niektórych forma podania, czyli młodopolski język najeżony egzaltacją, może okazać się nieco niestrawny, ale moim zdaniem jest jednak dużo strawniejszy niż język wielu "współczesnych powieści". Poza tym, historia w pewien sposób zajmuje również stanowisko wobec pewnych wzorców zachowań ogólnie przyjętych w społeczeństwie i jest naprawdę inteligentna.<br />
<b><br /></b>
<b>8. Stanisław Grzesiuk - Pięć lat kacetu</b><br />
<br />
Książka opowiadająca historię chłopaka z Czerniakowa, któremu pisane było stawienie czoła wojnie w najgorszej z możliwych okoliczności. Historia chłopaka, który trafił do obozu koncentracyjnego, ale mimo wszelkich okropieństw, które dane mu było w nim doświadczać, nie złamało to jego ducha.<br />
<b><br /></b>
<b>9. Zygmunt Miłoszewski - Gniew</b><br />
<br />
Jeden z lepszych polskich kryminałów, jakie czytałam. <i>Gniew </i>to nie tylko historia o przemocy, o złu, które nas otacza i zagadka kryminalna. To również powieść, która - moim zdaniem - spełnia swoją rolę społeczną i stara się poruszyć temat mitów na temat zgwałcenia funkcjonujących w zbiorowej świadomości. Poza tym, co tu dużo pisać - jeżeli czyta się dużo kryminałów, a jeden z nich na stałe z tobą zostaje i pamiętasz nawet w jakich okolicznościach dane ci było go czytać - to chyba mówi samo za siebie.<br />
<b><br /></b>
<b>10. Filip Springer - Miedzianka. Historia znikania.</b><br />
<br />
Filip Springer kreśli historię miasta, które znikło, wymarło. Ślad po nim zaginął. Jest to fantastyczna (ale i smutna) historia miasta, które zostało wymazane nie tylko z map, ale przede wszystkim pamięci ludzi. Sposób, w jaki fenomen Miedzianki opisał Springer, zasługuje na szczególna pochwałę. Spróbujcie, a nie pożałujecie.<br />
<br />
<b>11. Marcin Wicha - Rzeczy, których nie wyrzuciłem.</b><br />
<br />
To kolejna książka, która jest wprawdzie dosyć krótka, ale historia, która została w niej opisana jest bardzo kompleksowa i wymaga skupienia. Autor opisuje moment po śmierci swojej matki, w którym decyduje się posprzątać jej rzeczy. Rzeczy te oczywiście przywołują wspomnienia, z którymi bohater książki mierzy się w bardzo oszczędny, ale i precyzyjny sposób. Do książki można wracać i wracać...<br />
<br />
A jakie książki polskich autorów w ostatnim czasie przykuły Waszą uwagę? Czy możecie mi coś polecić?<br />
<br />
Miłej listopadowej nocy.<br />
<br />
#101latniepodległości<br />
<br />
<br />
<br />Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-38202786194053112042019-02-27T12:55:00.005-08:002019-02-27T12:55:58.692-08:00Nowości muzyczne [luty 2019]Dzisiaj chciałam zaprezentować Wam cztery nowości polskich wykonawców, które wpadły mi w ucho w lutym tego roku.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/NfSGMnl_9NE/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/NfSGMnl_9NE?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<h3 style="text-align: center;">
Daria Zawiałow - "Szarówka"</h3>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
"Szarówka" to utwór zapowiadający nową płytę Darii Zawiałow pt. "Helsinki" i jest to zapowiedź bardzo dobra. Sam teledysk, zrealizowany przez ekipę PSYCHOKINO, budzi bardzo dużo emocji i skłania do refleksji. Mnie pokruszył odrobinę serce, ale to dlatego, że uwielbiam zwierzęta i każda wyrządzona wobec nich krzywda jest dla mnie wstrząsająca... Co do samej piosenki - utwór jest o pewnych zakończeniach i braku możliwości, perspektyw na przywrócenie tego co było. Utwór jest o krzywdzie. Utwór jest o tęsknocie. Część instrumentalna "Szarówki" jest bardzo vintage - przywodzi na myśl klimat serialu "Rojst", wczesny Maanam i Izę Trojanowską. Łącząc wszystkie elementy utworu mamy do czynienia z melancholią w stylu retro. Serdecznie polecam.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/LTB6iecFG6A/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/LTB6iecFG6A?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<h3 style="text-align: center;">
"Lęk" Pawbeats ft. Ania Dąbrowska</h3>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
"Lęk" to utwór, który powstał we współpracy polskiego producenta i kompozytora Marcina Pawłowskiego z piosenkarką i autorką tekstów Anią Dąbrowską. Klimat singla przywodzi na myśl pierwsze płyty Ani Dąbrowskiej ("Samotność po zmierzchu", "Kilka historii na ten sam temat"). Sam podkład muzyczny i zapętlony niejako fragment fortepianowy przypomina mi kompozycję Sebastiena Telliera "La ritournelle". Bardzo ciekawa propozycja.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/c4pq38RFBL4/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/c4pq38RFBL4?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<h3 style="text-align: center;">
"Czarny Świt"- Anna Karwan</h3>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Debiutancki album Anny Karwan miał premierę 15 lutego 2019 r. Promująca pierwszy solowy album kompozycja "Czarny Świt" to popowa ballada, ale spod znaku tych lepszych popowych ballad. Przy pierwszym przesłuchaniu tej melodii łatwo o skojarzenia z Adele, czy Jessie Ware - ale nie są to skojarzenia typu "polska Jessie", czy "polska Adele", bo Ania ma swój styl i naprawdę niepowtarzalną barwę głosu. Należy również stwierdzić, że słowa piosenki, nad którymi pracowały Ania Karwan i Karolina Kozak, nie są zlepkiem przypadkowych wyrazów, a raczej tworzą logiczną całość.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://www.youtube.com/watch?v=YVK2BIGVwY8">LINK</a></div>
<h3 style="text-align: center;">
"Z Tobą" - Wojtek Sokół</h3>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">(Niestety nie udało mi się wkleić linka bezpośredniego, ale zapraszam do klikania powyżej.)</span></div>
<div style="text-align: center;">
Nie jestem jakąś ekspertką w dziedzinie rapu (chociaż znam na pamięć kilka kawałków Kanye Westa), natomiast nawet laik może z łatwością stwierdzić, że twórczość Wojtka Sokoła to coś specjalnego. Nowa płyta Sokoła jest naprawdę oryginalna i niezaprzeczalnie charakterna. Utwór "Z tobą" pochodzący z nowej płyty to kompozycja melancholijna ale i psychodeliczna. Na poziomie tekstowym zaskakuje humorem podszytym ironią. Ciężko uwierzyć, że płyta "Wojtek Sokół" jest <b>pierwszym </b>solowym krążkiem rapera znanego wcześniej z wielu kooperacji (m. in. ze świetnej płyty nagranej z Marysią Starostą, ale również ze współpracy z WWO, czy Slums Attack). </div>
<div style="text-align: center;">
Sama piosenka jest jak jazda nocą czarnym BMW po Warszawie. To słychać w beacie i w słowach.</div>
<div style="text-align: center;">
<i>"Pomyśl, jak oni nam mają mówić co robić, </i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>jak żyją z Excela".</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-46833024562472347322019-01-06T03:40:00.001-08:002019-01-06T03:40:56.020-08:00Książki o tematyce himalajskiej<br />
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Po bardzo długiej przerwie w publikowaniu, postanowiłam
odświeżyć działalność tego bloga. Lista lektur, które miałam okazję przeczytać
uległa znacznemu wydłużeniu, dlatego też jest o czym pisać!<o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Dzisiejszy wpis będzie poświęcony 8 krótkim recenzjom
poświęconym książkom o tematyce górskiej:</div>
</div>
<div class="MsoNormal">
</div>
<ol>
<li style="text-align: justify;">„<b>Annapurna – góra kobiet</b>” – Arlene Blum</li>
<li style="text-align: justify;">„<b>Wszystko za Everest</b>” – Jon Krakauer</li>
<li style="text-align: justify;"><span style="text-indent: -18pt;">„<b>Wanda: opowieść o sile życia i śmierci. Historia Wandy Rutkiewicz</b>” – Anna Kamińska</span></li>
<li style="text-align: justify;">„<b>Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim
himalaiście</b>” – Dariusz Kortko, Marcin Pietraszewski</li>
<li style="text-align: justify;">„<b>Spod zamarzniętych powiek</b>” – Adam Bielecki,
Dominik Szczepański</li>
<li style="text-align: justify;">"<b>Anatomia Góry</b>" - Rafał Fronia</li>
<li style="text-align: justify;">„Zbrodnie na Evereście" - Michael Kodas</li>
<li style="text-align: justify;">"<b>Himalaistki</b>" - Mariusz Sepioło</li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1cm4Hjbl6R4FHcz5f4ZQ0ggnpHwMKp9BGZpGku8ABOCVsYqgdbTzE2ku522V0MARJm3l95Rk57nxKIiBs4jYFywuuftFfCfGO2WLQOd3MLnP5bKEjptPh69yGYwjxUJELyZtlJtWNVUQ/s1600/photo+%252814%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1cm4Hjbl6R4FHcz5f4ZQ0ggnpHwMKp9BGZpGku8ABOCVsYqgdbTzE2ku522V0MARJm3l95Rk57nxKIiBs4jYFywuuftFfCfGO2WLQOd3MLnP5bKEjptPh69yGYwjxUJELyZtlJtWNVUQ/s320/photo+%252814%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Wskazana wyżej lista opisuje książki, które miałam okazję
przeczytać w tym roku w kolejności chronologicznej.</div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -18pt;">1. <b>„Annapurna – góra kobiet”</b> – Arlene Blum</span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -18pt;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoListParagraph" style="mso-list: l1 level1 lfo2; text-indent: -18.0pt;">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Książka napisana przez uczestniczkę i organizatorkę
pierwszej kobiecej wyprawy na Annapurnę w roku 1978, na której to wyprawie oprócz
rzeczy oczywistych, takich jak wspinaczka, zakładanie obozów i zmaganie się z
lawinami, dzieją się też rzeczy zupełnie nieoczywiste.<o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Nie jest to najlepsza książka o tematyce himalajskiej jaką
czytałam, jednakże na pewno warto po nią sięgnąć, chociażby ze względu na to by
uświadomić sobie jak bardzo zmaskulinizowany jest świat himalaizmu i na jakie
dodatkowe przeszkody napotykają kobiety przy realizowaniu pasji. Ponadto, to moja pierwsza książka związana z tą tematyką, a zatem - mam do niej stosunek dosyć sentymentalny. Niestety nie posiadam wydania książkowego, a jedynie e-book; nie przeszkadzało to jednak w odbiorze książki. E-book był przygotowany poprawnie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książkę zakupiłam na virtualo: <a href="https://virtualo.pl/ebook/annapurna-gora-kobiet-i149844/">TUTAJ</a><o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Ogólna ocena: 6,5/10</div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -18pt;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -18pt;">2. <b>„Wszystko za Everest”</b> – Jon Krakauer</span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -18pt;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoListParagraph" style="mso-list: l1 level1 lfo2; text-indent: -18.0pt;">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Powieść „Wszystko za Everest” to fabularyzowany zapis
komercyjnej wyprawy na najwyższą górę świata w 1996 r., podczas której życie
straciło 11 osób. Należy wziąć po uwagę jednak to, że powieść Krakauera jest
nie tylko o tragedii. Pozwala ona bowiem zrozumieć (może nie zaakceptować, ale
chociaż zrozumieć) motywację, która przyświeca osobom, próbującym swych sił w
tym trudnym sporcie. <o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Książka „Wszystko za Everest” była szeroko chwalona, ale
również krytykowana w środowisku himalajskim –zwłaszcza przez samego Anatolija
Bukriejewa (uczestnika wyprawy i himalaistę), który uznał relację Krakauera za
stronniczą i niesprawiedliwą, czego wyrazem było przygotowanie „kontrksiążki”
pt. „Wspinaczka”, w której przedstawił on tragiczne wydarzenia z 1996 r. ze
swojej perspektywy.<o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Kolejne wydania książki Krakauera były wzbogacane o
przedmowy, w których autor odniósł się do zarzutów sformułowanych przez
Bukriejewa w jego książce i w wywiadach. Mimo atmosfery konfliktu, książkę
czyta się jednak świetnie, jednym tchem.<o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ma w sobie wszystko to, co powinna mieć - czyli nie tylko suchy opis faktów; tego kto i gdzie poręczował i jak wielkie były seraki. Zawiera również opis przeżyć, które towarzyszyły głownemu bohaterowi, kocioł emocji związany z przebywaniem w jednym miejscu, a często w jednym namiocie z nowo poznanymi ludźmi. Jest to też opowieść o ambicjach, o wyznaczaniu sobie celów i o poświęceniu, poczuciu odpowiedzialności za drugiego człowieka i o poznawaniu siebie - zdobywaniu najwyższych wierzchołków samopoznania.</div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
O wydarzeniach, które miały miejsce podczas wyprawy w 1996
r. powstał również film w reżyserii Baltasara Kolmakura pt. „Everest”, który
serdecznie polecam ze względu na niesamowite zdjęcia i genialną obsadę
aktorską.<o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
E-book dostępny <a href="https://virtualo.pl/ebook/wszystko-za-everest-i165721/">TUTAJ</a></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Ogólna ocena: 8,5/10</div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -18pt;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -18pt;">3. <b>„Wanda: opowieść o sile życia i śmierci.
Historia Wandy Rutkiewicz”</b> – Anna Kamińska</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNZ2B8L0UaW-tzksCebqIFBZW9qppiwYM6kBUvniiCCkHDcvC_NAcU6xxWrPrNLFiRaYoK68aO9GplUmqLpP1ooxbBayaoiqvfQPWjgliDUqohHnijrcLKTyNVoEwCsXprIiQYVLApSTs/s1600/photo+%252815%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNZ2B8L0UaW-tzksCebqIFBZW9qppiwYM6kBUvniiCCkHDcvC_NAcU6xxWrPrNLFiRaYoK68aO9GplUmqLpP1ooxbBayaoiqvfQPWjgliDUqohHnijrcLKTyNVoEwCsXprIiQYVLApSTs/s320/photo+%252815%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small; text-indent: -18pt;">(Projekt okładki: Olgierd Chmielewski)</span></div>
</div>
<div class="MsoListParagraph" style="mso-list: l1 level1 lfo2; text-indent: -18.0pt;">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Biografia jednej z najwybitniejszych himalaistek na świecie
– osoby, która jako pierwsza Polka stanęła na Mount Evereście i jako pierwsza
kobieta na świecie stanęła na K2. Niewątpliwie życiorys Wandy Rutkiewicz
stanowi gotowy scenariusz powieści – nie tylko ze względu na nietypowy sposób
na życie, ale również wątek kryminalny w postaci okoliczności śmierci jej ojca, problemy
miłosne i oczywiście trudny charakter samej bohaterki. Niestety jednak, pomimo
pięknego wydania i świetnych zdjęć, autorka biografii - moim zdaniem, Anna Kamińska nie
stanęła na wysokości zadania. Autorka za dużo uwagi poświęciła
dzieciństwu Wandy, a nie ukrywajmy, że najciekawszym wątkiem życia himalaistki
był himalaizm właśnie. Niestety dla mnie za mało było tutaj relacji z licznych
wypraw Rutkiewicz, a za dużo opisów postaci, które niestety nie przyczyniły się
do przyspieszenia narracji.<o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Napisanie dobrej biografii jest zapewne bardzo trudne,
a największa trudność tkwi w umiejętności wypośrodkowania wiedzy, którą udało
się zgromadzić autorowi o opisywanej postaci a tym, co powinno znaleźć się w
relacji przedstawianej czytelnikowi. Za duża ilość detali, zbyt dokładne opisy
niestety męczą i na dłuższą metę nudzą.<o:p></o:p></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFS5lqRzHf0IV2wotcZc-eUFzRMLhoyVm9obMlzly8j2JD0dSc_C0dkClXEHYUKLHwand9Ru0uMhSTKXE2G1HorjpjKK1TqhFcRqQrt2K-0HGl8Si5My8OM3HV208wfi_IRPNBhDMuSfw/s1600/photo+%252816%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFS5lqRzHf0IV2wotcZc-eUFzRMLhoyVm9obMlzly8j2JD0dSc_C0dkClXEHYUKLHwand9Ru0uMhSTKXE2G1HorjpjKK1TqhFcRqQrt2K-0HGl8Si5My8OM3HV208wfi_IRPNBhDMuSfw/s320/photo+%252816%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Oddając jednak sprawiedliwość Autorce, po przeczytaniu tej
lektury byłam zainspirowana. Udało się jej przekazać to, jak wielką siłę
Rutkiewicz czerpała z gór i że były one sensem jej życia. I jak wielkim sensem była sama Wanda Rutkiewicz dla innych kobiet, które wzorując się na niej rozpoczęły swoją przygodę z górami.<o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książkę kupiłam stacjonarnie w EMPIKu.</div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Ogólna ocena 5/10<span style="text-indent: -18pt;"><span style="font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;"> </span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -18pt;"><span style="font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;"><br /></span></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -18pt;">4. <b>„Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście”</b>
– Dariusz Kortko, Marcin Pietraszewski</span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTO5rN6OJp0K_FPxGxYMw1mcnLM-_y_SFk_E4qEO8JpCmQu4iIJHWVI6JU41Rcwu2Ri9a45mCUR4jtlTdbwR9LYZNJF4_EhTY4MSFUDQUv7sIybmoc-uZvH_SZkbpk-JTl9bLoYs0KxV0/s1600/photo+%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTO5rN6OJp0K_FPxGxYMw1mcnLM-_y_SFk_E4qEO8JpCmQu4iIJHWVI6JU41Rcwu2Ri9a45mCUR4jtlTdbwR9LYZNJF4_EhTY4MSFUDQUv7sIybmoc-uZvH_SZkbpk-JTl9bLoYs0KxV0/s320/photo+%25284%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: center; text-indent: -24px;">
<span style="font-size: x-small;">(Projekt okładki: Krzysztof Rychter)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -18pt;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoListParagraph" style="mso-list: l1 level1 lfo2; text-indent: -18.0pt;">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Książka Dariusza Kortko i Marcina Pietraszewskiego to
kolejna biografia w tym zestawieniu. Autorzy opisują „drogę na szczyt” Kukuczki
od wczesnego dzieciństwa, aż po śmierć na południowej ścianie Lhotse. Ich
relacja jest bogata we wspaniałe zdjęcia i skupia się głównie na działalności
himalajskiej Kukuczki, mało miejsca poświęcając jego dzieciństwu i życiu
prywatnym i jest to niewątpliwą zaletą tej książki.<o:p></o:p></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyqg-IR6epBUeFw4ap8c-YA_kB3k_dQd3En0SMnFInKDe0Juz2SOL-mciwDN45yX0C9vVoervKMRQn4LP6X0zdt_cKim3meIkBDtZ1wTJBsSey3BlVN-yo3a7p3YnZqPelgmEfvFHNB04/s1600/photo+%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyqg-IR6epBUeFw4ap8c-YA_kB3k_dQd3En0SMnFInKDe0Juz2SOL-mciwDN45yX0C9vVoervKMRQn4LP6X0zdt_cKim3meIkBDtZ1wTJBsSey3BlVN-yo3a7p3YnZqPelgmEfvFHNB04/s320/photo+%25283%2529.jpg" width="240" /></a></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Czyta się ją szybko, jest naprawdę porywająca. Opisuje wiele
ciekawych sytuacji z życia wspinacza wysokogórskiego, ale przede wszystkim
znakomicie osadza wydarzenia w klimacie epoki – pozwala zrozumieć na czym
polegały trudności związane z organizacją wyprawy w Himalaje w czasach PRL-u,
jak organizowano żywność, transport, paszporty i bilety. Pokazuje też
niesamowitą determinację i podkreśla to, że himalaiści nie wspinają się po to
by zginąć. Mają świadomość ryzyka, ale nie jest ono głównym celem wyprawy. <o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak naprawdę, jak uświadomimy sobie, co w tamtych czasach robili himalaiści, czego dokonywali dysponując tak ograniczonymi możliwościami sprzętowymi, kiepskim jedzeniem i poczuciem "ostatniej szansy" to nie wiem, naprawdę nie wiem, jak można pozostać wobec tych dokonań obojętnym. </div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Dla mnie czytanie tej książki było szczególnie przyjemne
również z tego powodu, że Kukuczka mieszkał w Katowicach i dzięki temu,
świetnie zobrazowałam sobie Śląsk lat "słusznie minionych".<o:p></o:p></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEsMVWw9hkF-Ysjxuc0Q2q97ZuuLizde9Px5Qu3-VDiIzHuGhYl7xDFflEa26yL3CvJFn_wQyZ85TPcreCxWvsctAn6XiBlQu0VJdYgmIJq6bdzq9kcdtaBfkhgchhAQYMhouqUe3HT8o/s1600/photo+%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEsMVWw9hkF-Ysjxuc0Q2q97ZuuLizde9Px5Qu3-VDiIzHuGhYl7xDFflEa26yL3CvJFn_wQyZ85TPcreCxWvsctAn6XiBlQu0VJdYgmIJq6bdzq9kcdtaBfkhgchhAQYMhouqUe3HT8o/s320/photo+%25282%2529.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książkę dostałam w prezencie urodzinowym, ale zdaje się, że jest dostępna <a href="https://livro.pl/kukuczka-opowiesc-o-najslynniejszym-polskim-himalaiscie-kortko-dariusz-pietraszewski-marcin-sku1136443608.html">TUTAJ.</a></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Ogólna ocena 9/10</div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 0px;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-indent: -18pt;">5. <b>„Spod zamarzniętych powiek” </b>– Adam Bielecki,
Dominik Szczepański</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6uvrkeSjUaFu1uT5KAm_ZLhhOFpZPFpezUj7vyF6YWiSdltnyG0lIKwDMChWqEAqAkZOnJF4AlTlsWMml8_rmsFR19Wyw18Lk7I9JnQTHrZcvG1ez6kkIxE6EbfdC3r5KEF72HA9dN90/s1600/photo+%25287%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6uvrkeSjUaFu1uT5KAm_ZLhhOFpZPFpezUj7vyF6YWiSdltnyG0lIKwDMChWqEAqAkZOnJF4AlTlsWMml8_rmsFR19Wyw18Lk7I9JnQTHrZcvG1ez6kkIxE6EbfdC3r5KEF72HA9dN90/s320/photo+%25287%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small; text-indent: -18pt;">(Projekt okładki: Krzysztof Rychter)</span></div>
</div>
<div class="MsoListParagraph" style="mso-list: l1 level1 lfo2; text-indent: -18.0pt;">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Książka Adama Bieleckiego to opowieść o jego przygodzie z
himalaizmem, która to przygoda stała się sposobem na życie. <o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
W swojej relacji Bielecki opowiada o początkach swojej
pasji, o trudnościach jakie napotykał w związku z chęcią realizacji nietypowego
hobby, o pierwszych wyprawach, o znajomościach, przyjaźniach, swoich idolach z
dzieciństwa, ale również o frustracjach i kłopotach.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Bielecki postanowił się również zmierzyć z
wydarzeniami, które miały miejsce podczas wyprawy na Broad Peak w marcu 2013 r.
Podczas tej wyprawy zginęło dwóch uczestników– Tomasz Kowalski i Maciej
Berbeka. Po powrocie z Broad Peak, Bielecki był przez media oskarżany o to, że
nie udzielił pomocy swoim współtowarzyszom, a dodatkową gorycz spowodowało
opublikowanie raportu komisji, powołanej przez Polski Związek Alpinizmu do
zbadania okoliczności wypadku, która dość jednostronnie potępiła zachowanie
Bieleckiego w górach. Warto przeczytać tę książkę chociażby po to, żeby
zrozumieć, że w Himalajach i Karakorum nie ma prostych odpowiedzi, nawet na
wydawałoby się banalne pytanie – jak się czujesz?<o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIzdTAd2wiXeZVmn_RRLovTNcTMlUN3czojdWMhoggisTT3hIpHfH6iwbLX7qy_QrJvVgMM3qAnqJdLLimmwYbdZH7R3NG-mH3d7p-W3dofk6Ubkgom1Ufdwuzr-xrP77e2NRNfQioczA/s1600/photo+%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIzdTAd2wiXeZVmn_RRLovTNcTMlUN3czojdWMhoggisTT3hIpHfH6iwbLX7qy_QrJvVgMM3qAnqJdLLimmwYbdZH7R3NG-mH3d7p-W3dofk6Ubkgom1Ufdwuzr-xrP77e2NRNfQioczA/s320/photo+%25285%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Jeżeli miałabym się trochę „poczepiać”, to faktycznie
zwróciłabym uwagę na to, że w opisach wypraw Bielecki zostawia sobie miejsce na
wydawanie kolejnych książek – autor opisuje bowiem tylko niektóre elementy
wypraw –ataki szczytowe, największe problemy lub tragedie. Mało jest jednak
opisu samych nastrojów panujących w obozach, czy też interakcji międzyludzkich.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN-6eZpuxL-NzcH7WYM5zfA0BJHGz6BOiMFO_d7AtK-9ZeVDx7e-K2fBmRo8odF8asn_onNLSqnMRgWkPdfL_yPdAzKNoqpLSm73PmwVYqHkWA-fkXjt65gv5xlxlQyeE8SCz4HOlnUjc/s1600/photo+%25286%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN-6eZpuxL-NzcH7WYM5zfA0BJHGz6BOiMFO_d7AtK-9ZeVDx7e-K2fBmRo8odF8asn_onNLSqnMRgWkPdfL_yPdAzKNoqpLSm73PmwVYqHkWA-fkXjt65gv5xlxlQyeE8SCz4HOlnUjc/s320/photo+%25286%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Ogólnie jednak jest to książka ciekawa i na pewno nie
będziecie się przy niej nudzić.<o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">
Książka dostępna: <a href="https://livro.pl/spod-zamarznietych-powiek-bielecki-adam-sku1132615997.html">TUTAJ</a></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Ogólna ocena 7/10<o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
6. "<b>Anatomia Góry</b>" - Rafał Fronia</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivzLzkFTv7rIjD_nvwCcHoBYRuX0O1XIHUtvdSTT824jUcRkmGr4QC8WyWHZFSMzFy4MboYC17vONcaHJfWmCo7b5GcEHB9a2XUOzfcbXDebwpi2HX7binLD1KC1f_xwue2bc-gx7T39c/s1600/photo+%252810%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivzLzkFTv7rIjD_nvwCcHoBYRuX0O1XIHUtvdSTT824jUcRkmGr4QC8WyWHZFSMzFy4MboYC17vONcaHJfWmCo7b5GcEHB9a2XUOzfcbXDebwpi2HX7binLD1KC1f_xwue2bc-gx7T39c/s320/photo+%252810%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">(Projekt okładki: Paweł Szczepanik; zdjęcie: Maciej Kaczkan)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Anatomia Góry" to bardzo osobista książka. To opis nie tylko wspinaczki po Pamirze, Andach, Karakorum i Himajach, ale to przede wszystkim opis przeżyć. Nie można Rafałowi Froni odmówić talentu do przelewania swoich osobistych odczuć i impresji na papier. Olbrzymie wrażenie zrobiła na mnie część książki będąca dziennikiem z narodowej wyprawy na K2 2018 polskich himalaistów. Wyprawy, podczas której Adam Bielecki z Denisem Urubko dokonali rzeczy niemożliwej i uratowali życie francuskiej himalaistki pomagając jej opuścić szczyty Nagiej Góry.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCIgpXEQCE86i2C9SSbWDcfC8F5EIoawpDvDwzKHujyfRAjCaH7YJY0StN3lOdBRqaliEPlxjHa3a-8NE4Kw7_fWeslBH4qhblAnRIKrZHrqv1-5g2ISdLLb5MqozawsQckK86JErkmNw/s1600/photo+%25289%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCIgpXEQCE86i2C9SSbWDcfC8F5EIoawpDvDwzKHujyfRAjCaH7YJY0StN3lOdBRqaliEPlxjHa3a-8NE4Kw7_fWeslBH4qhblAnRIKrZHrqv1-5g2ISdLLb5MqozawsQckK86JErkmNw/s320/photo+%25289%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Rafał Fronia opowiada o faktach i mitach związanych ze wspinaczką wysokogórską - w tym również o tym, w jakich okolicznościach w Himalajach było mu najzimniej i jak uczynić relację z wyprawy ciekawszą, barwniejszą gdy okazuje się, że okno pogodowe może nigdy nie nadejść. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tę książkę czytałam jakoś w połowie roku 2018 r. i została w moich myślach bardzo długo. Pośród morza książek górskich, które ukazały się w tym roku jest to książka oryginalna, napisana w bardzo charakterystyczny sposób. Niektórym na pewno się to spodoba, innym nie. Niemniej jednak, wydaje mi się, że dzięki temu zasługuje na szczególną pochwałę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co do tej książki - miałam również przyjemność uczestniczyć w spotkaniu z samym autorem w warszawskiej Arkadii i otrzymać na moim egzemplarzu książki dedykację :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ_FHUTLyHkDatmfSiBZPJBDxi6j9DRNox1KZ4X5LVjwgqzFpPxcOP_3Xa5moYsAiMAfjg8CqaO-JoxEmq6bUBtcce49bKXBOnSxsk02Xf7x77BJU_JWggRK0I6U0Nb3IKPhNSFVjXHXU/s1600/photo+%25288%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ_FHUTLyHkDatmfSiBZPJBDxi6j9DRNox1KZ4X5LVjwgqzFpPxcOP_3Xa5moYsAiMAfjg8CqaO-JoxEmq6bUBtcce49bKXBOnSxsk02Xf7x77BJU_JWggRK0I6U0Nb3IKPhNSFVjXHXU/s320/photo+%25288%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książka zakupiona w salonie stacjonarnym w EMPIKu, ale dostępna również <a href="https://livro.pl/anatomia-gory-osiem-tysiecy-metrow-ponad-marzeniami-fronia-rafal-sku1200921539.html">TUTAJ.</a></div>
<div style="text-align: justify;">
Ogólna ocena: 8/10</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
7. "<b>Zbrodnie na Evereście</b>" - Michael Kodas</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGNXQhzcDwcdUef9jualbDN2sdTgBMV7e8reSy7eRwLHpDzWsWL8r3M4KrqJ47ugsvnFuLS-1qvKtFIkNPz7pp704iWTHba9O0hqFu2vrMp1jCQdXeXZVtotms4xkCwSpr5AKriXrbndc/s1600/photo+%252813%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGNXQhzcDwcdUef9jualbDN2sdTgBMV7e8reSy7eRwLHpDzWsWL8r3M4KrqJ47ugsvnFuLS-1qvKtFIkNPz7pp704iWTHba9O0hqFu2vrMp1jCQdXeXZVtotms4xkCwSpr5AKriXrbndc/s320/photo+%252813%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">(Projekt okładki: Igor Browiński)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mieszkam na Ochocie, a zatem często załatwiając jakieś sprawy na Grójeckiej mijam Sklep Podróżnika. Często jego witryna zatrzymuje mnie na dłużej, bo mają bardzo dużo ciekawych książek z różnych wypraw po całym świecie. Książki te są jednak wydawane małym nakładem, a zatem trudno dostępne w innych, popularnych księgarniach. Tam dopadłam swojego czasu książkę reportażową Michaela Kodasa. Poczytałam trochę opinii na Goodreads i generalnie był one dobre. Mnie jednak książka ta rozczarowała. Zwłaszcza w momencie, w którym autor z pogardą stwierdził, że Mount Everest skomercjalizował się do tego stopnia, że największym wydarzeniem 2006 r. było zdobycie Dachu Świata przez polską modelkę, która wcześniej zrobiła sobie sesję w Playboyu. Moim zdaniem to stwierdzenie pokazuje podejście autora do człowieka - z gruntu oceniające i niesprawiedliwe. Według mnie, Martyna Wojciechowska jest świetną, inspirującą kobietą i daleko jej do stereotypu króliczka Playboya. To jedno zdanie może nie byłoby jednak decydujące gdyby reszta książki była świetna. Ale niestety nie była - akcja książki była strasznie pourywana, stale ciągnące się opisy męczyły, a dodatkowo była ona nieudana konstrukcyjnie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTsWjq7nU7TF0nPNpfHDCNuw1zd74Gwu-W6T2AfS1WMPp5G_6wVgK8A2mXijOlu4s50WBS4IKIqkNymjBP1RJ5OOdPLdzZhvQZabPBThfH9wSuVcSr4L4NGmjjYMgEA1BuR_wmVESdkMI/s1600/photo+%252811%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTsWjq7nU7TF0nPNpfHDCNuw1zd74Gwu-W6T2AfS1WMPp5G_6wVgK8A2mXijOlu4s50WBS4IKIqkNymjBP1RJ5OOdPLdzZhvQZabPBThfH9wSuVcSr4L4NGmjjYMgEA1BuR_wmVESdkMI/s320/photo+%252811%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Autor niestety nie wykorzystał potencjału jaki kryje się w samym temacie, bo o komercjalizacji szczytów powiedziano już naprawdę wiele i faktycznie jest to kwestia zasługująca na głębszą analizę. Jednakże sposób, forma i wydźwięk książki pozostawił we mnie duży niesmak.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwwwoNqWdMffBOrol3O2beJRoVAyN-Jv0QD7QsLZYzIFWcgSZVJvJ2LiId_SlqBzBPIeeM3w53y4GFUPm8uoawxdbaPqdfbJJx88zOgLEvYLT2ZdgX1fhpuXRmC46-k80VXRWaqjbCUaM/s1600/photo+%252812%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwwwoNqWdMffBOrol3O2beJRoVAyN-Jv0QD7QsLZYzIFWcgSZVJvJ2LiId_SlqBzBPIeeM3w53y4GFUPm8uoawxdbaPqdfbJJx88zOgLEvYLT2ZdgX1fhpuXRmC46-k80VXRWaqjbCUaM/s320/photo+%252812%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książkę kupiłam w <a href="https://sp.com.pl/zbrodnie-na-everescie-201911">Sklepie Podróżnika</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ogólna ocena: 2/10</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
8. "<b>Himalaistki: opowieść o kobietach, które pokonują każdą górę</b>" - Mariusz Sepioło</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKv4beWRaNNrDsInHWRSh-hf-UPc4apRnbW77_GVqjbEfsjuT6YpuGo6BBP3sydZ6bmJlK4g34yKbKqpswb34xkuxnOz83ZHHiVBWnxx61OLEHPFcNcCWzsJyDxlgud850a4nPBJT2sBg/s1600/photo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKv4beWRaNNrDsInHWRSh-hf-UPc4apRnbW77_GVqjbEfsjuT6YpuGo6BBP3sydZ6bmJlK4g34yKbKqpswb34xkuxnOz83ZHHiVBWnxx61OLEHPFcNcCWzsJyDxlgud850a4nPBJT2sBg/s320/photo.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">(Projekt okładki: Paweł Panczakiewicz; zdjęcie: archiwum Marianny Syrokomskiej)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ta książka jest w zasadzie zbiorem opowiadań o kobietach, których życie - w mniejszym lub większym stopniu - było uwarunkowane wspinaczką w Himalajach. Książka podzielona jest na dwie części. Pierwsza część opowiada o kobietach, które zdobywały Himalaje dawniej. Przypomina historie postaci takich jak: Halina Kruger-Syrokomska, Anna Okopińska, Dobrosława Miodowicz-Wolf, Wanda Rutkiewicz, Alicja Bednarz, Ewa Panejko-Pankiewicz i Joanna Piotrowicz, prezentując indywidualne podejście każdej z tych kobiet do tego samego - do gór, do ambicji, do problemów i do poczucia zagrożenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
W drugiej części znalazły się zaś historie opowiedziane z perspektywy kobiet, które dzisiaj angażują się we wspinaczkę wysokogórską: Kingi Baranowskiej, Agnieszki Bieleckiej, Izabeli Czaplickiej, Aleksandry Dzik, Katarzyny Skłodowskiej, Małgorzaty Jurewicz i Sylwii Bukowickiej. Ta część skupia się na wytłumaczeniu na czym polega himalaizm obecnie, co jest największym wyzwaniem dla wspinacza i jak wygląda obieranie sobie celów, gdy wszystkie najwyższe szczyty zostały już zdobyte.</div>
<div style="text-align: justify;">
Autor porusza też kwestie interesujące z perspektywy typowo kobiecej - jak być dobrą matką realizując tak ryzykowne i niebezpieczne marzenia, jak być dobrą żoną, jak realizować się zawodowo. Historie pokazane w tym zbiorze pokazują, że czasem sukces na tych wszystkich polach okazuje się niemożliwy. Przykładowo, Wanda Rutkiewicz w zasadzie nie znalazła sposobu na założenie rodziny i życie w zgodzie ze sobą. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh40v7gevIR7bnDUTqTxiE8YvOWSMKRKAFEK9J_lb-hGLFUwOl9xb7ImHvGT9UFriyqYVVhyx_xLNf3BLaCIlSrNx_YQQMSODYxMKQoUL0YdXqweGYZGJeNGCaAio3ZlderpGxBH2ybUJs/s1600/photo1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh40v7gevIR7bnDUTqTxiE8YvOWSMKRKAFEK9J_lb-hGLFUwOl9xb7ImHvGT9UFriyqYVVhyx_xLNf3BLaCIlSrNx_YQQMSODYxMKQoUL0YdXqweGYZGJeNGCaAio3ZlderpGxBH2ybUJs/s320/photo1.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Od strony technicznej książka napisana jest lekkim, przyjemnym językiem. Dobrze się ją czyta. Minusem może wydawać się powtarzanie pewnych stwierdzeń - mam tu na myśli to, że historie opisanych w książce kobiet często się przecinają podczas wspólnych wypraw i autor często wraca do tych samych wydarzeń, ale po to by opisać je z nieco innej perspektywy. Dla mnie jednak nie była to wada książki, bo zabieg ten pozwolił mi na złapanie perspektywy i umieszczenie sobie poszczególnych wypraw w czasie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTvlb7xRcIJboBCzNi22y-NZ7-Eb3t_qJCZGBSBAPF_IVBwr4fF_FncGq1NKTGzYZx3UAVGc93zFKw-uX3lmae2Ii35jrA3MyJi3tMXj1sSWRguzaJ8_ISV9P9BQGZDwMQLJDOBb15Dto/s1600/photo+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTvlb7xRcIJboBCzNi22y-NZ7-Eb3t_qJCZGBSBAPF_IVBwr4fF_FncGq1NKTGzYZx3UAVGc93zFKw-uX3lmae2Ii35jrA3MyJi3tMXj1sSWRguzaJ8_ISV9P9BQGZDwMQLJDOBb15Dto/s320/photo+%25281%2529.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest to książka niezwykle inspirująca i na pewno warto po nią sięgnąć w długie, zimowe wieczory.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książkę zakupiłam w księgarni <a href="https://www.autorska.com.pl/">AUTORSKA</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ogólna ocena: 8/10</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Podsumowując i niejako tłumacząc wybór tematu pierwszego
posta po tak długiej przerwie – himalaizm jest dla mnie niezwykle interesującym
tematem z wielu względów. Nie tylko z powodu sensacji, związanej z tragicznymi
wydarzeniami na Nanga Parbat, ale przede wszystkim dlatego, że jest to
dziedzina ekskluzywna, niezbadana, tajemnicza. Ciekawa nie tylko w sferze
wysiłku fizycznego, wyrzeczeń, reakcji organizmu, ale też przeżyć psychicznych,
odporności i reakcji na stres. <o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<b>„Każdy ma swój Everest” – powiedział kiedyś himalajski szerpa Tenzing. Miał
rację – wszystkie te książki uświadamiają, że dla każdego himalaisty góry są
czymś innym, każdy szuka tam czegoś innego. Niektórzy, jak Wanda Rutkiewicz
traktują je jak sposób na życie, a inni jak Kinga Baranowska - jak wyzwanie.<o:p></o:p></b></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-41558344849376225862014-07-23T05:07:00.000-07:002014-07-23T05:08:39.572-07:00Lektury idealne na leniwe wakacyjne poranki<div style="text-align: justify;">
W dzisiejszym poście chciałabym podzielić się z Wami moimi planami dotyczącymi książek, które chciałabym przeczytać w te wakacje. Wybrałam parę pozycji obowiązkowych, które uzupełniać będę najpewniej spontanicznymi wyborami :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. <b>Stephen King - "Pan Mercedes"</b> - jak wiadomo Stephen King jest niekwestionowanym mistrzem grozy i thrillerów- zobaczę jak wyszło mu tym razem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2.<b> Helen Fielding - "Szalejąc za facetem"</b> - kolejna część przygód Bridget Jones. Czytałam poprzednie dwie powieści i były naprawdę bardzo zabawne. Ciekawe, czy nie będę rozczarowana kolejną częścią...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. <b>Jo Nesbo - "Syn"</b> - w wakacje najlepiej czyta mi się kryminały, dlatego tej nowości również nie mogło zabraknąć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
4. <b>Jordan Belfort - "Polowanie na Wilka z Wall Street"</b> - kolejna część biografii amerykańskiego brokera, którego przygodami, sukcesami i porażkami można by było obdzielić parę osób. Pierwsza część miała w sobie trochę z brukowca, ale ten brudek nadawał jej tylko uroku. Ciekawe, czy Wilk pozostał Wilkiem...?</div>
<div style="text-align: justify;">
(Polecam zakup e-booka na Virtualo- teraz jest promocja i kosztuje tylko 18,90:))</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
5. <b>Michelle Cohen Corasanti - "Drzewo migdałowe"</b> - w prasie znalazłam wiele pozytywnych opinii na temat tej powieści i postanowiłam je zweryfikować.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
6. <b>Laura Griffin - "Nie do wykrycia"</b> - kryminał i do tego niezbyt ambitny, ale skoro już zaczęłam czytać, to skończę. A co mi tam.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
7. <b>Franz Kafka - "Zamek"</b>- w ramach nadrabiania zaległości z lat poprzednich. Poza tym - zostałam zainspirowana lekcjami z "Rule of Law" w ramach wakacyjnej szkoły prawa porównawczego ;).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jakie są Wasze książkowe plany na wakacje? A może przeczytaliście już coś godnego polecenia?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-15735959313381221652014-03-31T01:10:00.001-07:002014-03-31T01:10:14.616-07:00Wyzwanie<div class="MsoNormal">
Jest na Facebooku taka aplikacja „GoodReads”, spełnia ona
podobną funkcję do naszej rodzimej „biblioNETki”, czy portalu „LubimyCzytać” –
możesz oznaczać w niej przeczytane książki, oceniać, recenzować, a także czytać
opinie innych użytkowników. Ma ona jednak jeszcze jedną ciekawą funkcję –otóż
możesz ustawić sobie całoroczne wyzwanie dotyczące ilości książek, którą
zakładasz, że przeczytasz w danym roku. </div>
<div class="MsoNormal">
Moim wyzwaniem na 2014 jest 50 książek. Udało mi się
przeczytać już jedenaście:</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<i><b>Wczoraj:</b></i></div>
<div class="MsoNormal">
Erich Segal – „Absolwenci”</div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="EN-US"><b><i>Marzec
2014</i>:</b><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="EN-US">Jordan
Belfort – „Wilk z Wall Street”<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
Tess Gerritsen – “Autopsja”</div>
<div class="MsoNormal">
Zbigniew Lew Starowicz – “O rozkoszy”</div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="EN-US"><i><b>Luty 2014:</b></i><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="EN-US">Tess
Gerritsen – „Grzesznik”<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="EN-US">Tess
Gerritsen – „Skalpel”<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="EN-US">Tess
Gerritsen – “Sobowtór”<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
Dean R. Koontz – „Drzwi do grudnia”</div>
<div class="MsoNormal">
Henning Mankell – „Włoskie buty”</div>
<div class="MsoNormal">
<b><i>Styczeń 2014:</i></b></div>
<div class="MsoNormal">
John Le Carre – „Zdrajca w naszym typie”</div>
<div class="MsoNormal">
Erica Spindler – „Koszmary przeszłości”</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Jak widzicie, moją listę zdominowały kryminały, a to
dlatego, że w najbliższym czasie zamierzam zrecenzować całą serię książek Jane
Rizzoli/Maura Isles autorstwa Tess Gerritsen. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Trzymajcie kciuki za pozostałe do końca wyzwania 39 książek! I oczywiście polecam Wam wszystkim Goodreads ;)</div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-38616250296243705022014-03-16T15:41:00.003-07:002014-03-16T15:43:50.966-07:00Jordan Belfort - "Wilk z Wall Street"<div style="text-align: justify;">
Wyobraźcie sobie taką migawkę: świst powietrza, w którym zamiast tlenu unosi się kokaina i wpada wprost do poranionych dziurek od nosa. Dźwięk tabletek wypadających z cichym pyknięciem na otwartą dłoń i wpadających prosto do gardła, niemal jak przy podaniu piłki zaraz przed strzeleniem gola. Ale takiego gola z prawdziwego zdarzenia- z wybuchem euforii na końcu. Teraz wyobraźcie sobie te czynności w zapętleniu, powtarzane przez 6 kolejnych lat, aż do wciśnięcia przycisku "pauza".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do całego obrazka dodajcie parę ładnych piersi odbijających się śmiało od owłosionego torsu, grono krzyczących ludzi, wiwatujących na Waszą cześć. Wyobraźcie sobie parę okrąglutkich zer na swoim rachunku i co jakiś czas do tej wizji domalowujcie kolejne. Wyobraźcie sobie dotyk egipskiej bawełny na Waszej skórze zaraz po przebudzeniu i wszechobecne napięcie. Napięcie takie, że rozwala czaszkę od wewnątrz.</div>
<div style="text-align: justify;">
Udało Wam się? Gratuluję, już prawie weszliście do świata Wilka z Wall Street.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTHfjmAfplrNRHZuVJg4IaGpx0ljGArLBiyt2vNI-2a4x1qWbex" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTHfjmAfplrNRHZuVJg4IaGpx0ljGArLBiyt2vNI-2a4x1qWbex" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nie ukrywam, że zanim przeczytałam książkę, udało mi się zobaczyć film. Scorsese wspaniale zekranizował tę autobiografię, jednak nic nie oddaje klimatu zwierzenia, jakim raczy nas Belfort na łamach swojej opowieści. Relacja jest zupełnie pozbawiona nieszczerości i fałszywej skromności. Autor opowiada o wszystkich swoich słabościach z niekrytą dumą i bez cienia krytyki. Ukazuje cynizm i wyrachowanie w najczystszej postaci, nie zatrzymując się ani na chwilę.</div>
<div style="text-align: justify;">
Belfort musi być naprawdę odważnym człowiekiem, skoro nie boi się opisywać całej swojej brzydoty bez zbędnego zakłopotania. </div>
<div style="text-align: justify;">
Mam nadzieję, że nie zniesmaczę znawców literatury twierdząc, iż Wilk zaproponował nam wariację na temat barokowego turpizmu. W książce jest bardzo dużo seksu, pieniędzy, przedmiotów, uczuć, ale wszystkie te zjawiska są zaskakująco brzydkie. Mimo wszystko, tworzą jednak ze sobą mozaikę niezwykle charyzmatyczną. W powieści takiej jak ta jest coś z brukowca (jak mówi okładka) ale jest też w niej dużo subtelnej szlachetności - rzec można: "trochę porno, trochę wysoka kultura". </div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Główny bohater nie jest "pierwszym lepszym, któremu się poszczęściło", nie jest przypadkowym spadkobiercą sukcesu. Poprzez wrodzoną inteligencję i spryt, a także zdolność przetrwania w najgorszych sytuacjach, zdobywa patent na sukces. Jest młody, przystojny, obrzydliwie bogaty i obrzydliwie dysfunkcyjny. Ma manię wielkości i przerost ego. Ocenia ludzi poprzez proste kryterium - czy może im zaufać, czy nie, a jeśli odpowiedź jest twierdząca- owija ich sobie wokół palca i korumpuje ich niezależność.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/59/Jordan-Belfort.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/59/Jordan-Belfort.jpg" height="320" width="285" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Jordan Belfort</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mimo tak wielu negatywnych cech, Belfort budzi jednak sympatię- dręczą go demony całkiem podobne do demonów innych ludzi. Jest spragniony miłości, potrzebuje akceptacji, chce by go podziwiano i adorowano, a to przecież uczucia tak bardzo bliskie każdemu człowiekowi. Poza tym, nie ma się co oszukiwać -miło jest brodzić we wspomnieniach osoby, która prowadziła życie tak barwne, że ciężko zmieścić jego treść na łamach pięciusetstronicowej powieści. Pewnie dlatego powstała część druga spowiedzi o tytule "Polowanie na Wilka z Wall Street"...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Postać Jordana Belforta, postać z krwi i kości, daje czytelnikowi inspirację do zastanowienia się nad własnymi słabościami. Popycha również do zadania sobie ważnego pytania: "kim ja w ogóle jestem, by oceniać tego człowieka? Może, gdybym prowadził życie takie jak on, postępowałbym podobnie?"</div>
<div style="text-align: justify;">
Przecież był tylko młodym człowiekiem w morzu pieniędzy. W czasach, w których pogoń za pieniądzem stała się sensem życia dla wielu osób, świadectwa takie jak autobiografia Wilka są potrzebne po to, by na chwilę przystanąć. I może niekoniecznie rezygnować z tej pogoni, ale zdać sobie chociaż sprawę z niebezpieczeństw, które towarzyszą "gonieniu króliczka".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Początkowa maniera autora może trochę drażnić, ale wraz z rozwojem treści książki zaczyna podkreślać jej charakter. Polecam wszystkim, którzy poczuli się zaczepieni przez Belforta w ekranizacji "Wilka z Wall Street", jak również tym, którzy z typami spod ciemnej gwiazdy nie mają w ogóle do czynienia. Czym jest bowiem życie bez odrobiny pikanterii?</div>
<br />
7/10Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-56105250575677740232014-02-05T12:59:00.001-08:002014-02-05T12:59:14.643-08:00Henning Mankell - "Włoskie buty"<div style="text-align: justify;">
Kiedy spojrzałam na okładkę książki "Włoskie buty" nie zdołałam się opanować. Lubię monochromatyczne barwy i monochromatyczne pisanie, a taka właśnie jest ta książka. Spokojna, dojrzała, dostojna. Chociaż czasami metafory i "zdania-cytaty" są nieco przesiaknięte moralizatorstwem to i tak książkę czyta się z lekkością.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://merlin.pl/Wloskie-buty_Henning-Mankell,images_big,7,978-83-7747-938-4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://merlin.pl/Wloskie-buty_Henning-Mankell,images_big,7,978-83-7747-938-4.jpg" height="320" width="203" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Henning Mankell zasłynął serią kryminałów o Kurcie Wallanderze, jednak moim zdaniem, to nie te dzieła zasługują na szczególną uwagę. Styl pisarstwa Mankella we "Włoskich butach" przypomina miejscami atmosferę z filmu Ingmara Bergmana "Tam, gdzie rosną poziomki". Z niejakim zdziwieniem i rozbawieniem przyjęłam informacje o tym, że żoną Mankella jest córka wybitnego reżysera. Przypadek? Nie sądzę;) Fabularnie te historie nie mają ze sobą za dużo wspólnego, ale siła szwedzkiego spokoju przebija z tych dwóch wyrazów artystycznych z jednakową mocą.Co do zasady jest chłodno, ale miejscami faktycznie rosną poziomki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pisanie o starości i przemijaniu wymaga od autora zrozumienia tematu, a oprócz tego, moim zdaniem, również doświadczenia. Wtedy z pisania wyziera naturalizm, który ujęty w prostej formie, jest dla mnie najwyższą rozkoszą literacką. "Włoskie buty" nie są może aż tak ambitne jak "Żar" Sandora Marai'a, ale niosą ze sobą pewnego rodzaju ładunek emocjonalny, który wzbogaca czytelnika o ciekawe przemyślenia. Głowny bohater stawia sobie istotne pytania: jak dużo czasu mu jeszcze zostało? Czy warto zmieniać cokolwiek w swoim życiu, które jest juz przecież tak dobrze poukładane? Czy jest sens burzyć spokój, tak misternie układany w samym sobie przez większość życia? I wreszcie - czy konfrontacja z błędami przeszłości może mi coś dać, cokolwiek uświadomić, albo poprawić mniemanie o sobie?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W książce pojawia się bardzo ciekawa koncepcja przełamania- moment w którym główny bohater decyduje sie na opuszczenie swojej wyspy i wyruszenie w podróż. Nie traktuje tego jak przygody- wyjeżdża wlaściwie dlatego, że nie ma nic ciekawszego do zrobienia i też trochę dlatego, że ma wyrzuty sumienia względem Harriet- jego dawnej miłości. Wyrusza zatem rozklekotanym wozem w długą drogę, która rozpala w nim reminiscencje jeszcze przez długi czas już po jej zakończeniu. </div>
<div style="text-align: justify;">
Powieść jest w połowie retrospektywna ale dzięki temu zaskakująca. Pokazuje jak bardzo mozna zmienić swój cały świat przez jedną decyzję, jeden płacz, jeden list i jedną chwilę zmęczenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bardzo polecam na długie zimowe wieczory, a dla wielbicieli tej tematyki polecam również "Wiek żelaza" J.M. Coetzee'go</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
6,5/10</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-88402909672590272402013-08-13T14:46:00.000-07:002013-08-13T14:46:10.913-07:00Wakacje z kryminałem / subiektywny przegląd powieści z dreszczykiem.<div style="text-align: justify;">
Jako, że w lecie pozwalam sobie na czytanie "lekkich" lektur, postanowiłam stworzyć listę najlepszych kryminałów, które polecam Wam do poczytania w wolnej chwili, na leżaku, na kanapie i nad jeziorem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie znajdziecie tutaj sagi Millennium, bo wiadomo, że jest super i każdy to już czytał. Przedstawiam jednak może trochę mniej znane pozycje, jednak bezsprzecznie zasługujące na uwagę miłośników powieści kryminalnych i thrillerów.</div>
<br />
1. "Krucyfiks" - Chris Carter - to znakomity, trzymający w napięciu do ostatniej strony kryminał. Bardzo ciekawie prowadzony wątek, różne warianty śledztwa, zaskakujące zakończenie. Książka o seryjnym zabójcy i zagadce, która łączy kolejne zbrodnie w sposób bardzo efemeryczny i trudny do uchwycenia. Klasa!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTo-e-wKDTW6AgIQVB6eI-PTNyWSareV-eXzp0KpPQZQvZcdiuI" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTo-e-wKDTW6AgIQVB6eI-PTNyWSareV-eXzp0KpPQZQvZcdiuI" /></a></div>
2. "Zabójczy miesiąc miodowy" - Ronald E. Bowers, Don Lasseter - to powieść z serii "Prawdziwe zbrodnie" i pewnie dlatego tak bardzo ciekawa. Ciekawa pozycja nie tylko dla mściwych i chciwych kobiet, ale i przestroga dla ufnych mężczyzn ...:)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://nokautimg2.pl/p-14-70-147028d8c4777bdfa8df7916992c47da500x500/zabojczy-miesiac-miodowy-seria-prawdziwe-zbrodnie-9788375757392.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://nokautimg2.pl/p-14-70-147028d8c4777bdfa8df7916992c47da500x500/zabojczy-miesiac-miodowy-seria-prawdziwe-zbrodnie-9788375757392.jpg" width="320" /></a></div>
3. "Niewierni" - Vincent V. Sewerski - to druga książka tego autora, jeszcze lepsza niż debiut ("Nielegalni"). Nie znajdziecie chyba kiepskiej recenzji tej książki, więc nie pozostaje nic innego jak tylko ją polecić! Uwaga, jest bardzo wciągająca :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://amebowo.pl/wp-content/uploads/2012/11/Niewierni-Vincent-V.-Severski.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://amebowo.pl/wp-content/uploads/2012/11/Niewierni-Vincent-V.-Severski.jpg" width="213" /></a></div>
<br />
4. "Bez śladu" - Barclay Linwood - typowy janusz kryminału. Co tu dużo<br />
pisać - bardzo ciekawa powieść o idealnej gradacji napięcia, z ciekawym zakończeniem. Może narracja i język nie są porywające, ale historia, gwarantuję, nadrabia te braki.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://merlin.pl/Bez-sladu_Linwood-Barclay,images_big,19,978-83-247-0970-0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://merlin.pl/Bez-sladu_Linwood-Barclay,images_big,19,978-83-247-0970-0.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
5. "Śmierć w Breslau" - Marek Krajewski - kolejna polska pozycja w zestawieniu. Gratka dla miłośników stylu retro, bowiem akcja rozgrywa się w przedwojennym Wrocławiu. Jest to pierwszy tom serii z Eberhardem Mockiem, a z tych, które do tej pory przeczytałam, moim zdaniem, najlepszy.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://image.ceneo.pl/data/products/10527847/i-smierc-w-breslau-ebook.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://image.ceneo.pl/data/products/10527847/i-smierc-w-breslau-ebook.jpg" width="212" /></a></div>
<br />
6. "Naśladowca" - Erica Spindler - kolejny typowy janusz kryminału, bestseller New York Times i faktycznie zupełnie ciekawa powieść. Polecam wszystkim, którzy mają czas "łyknąć" książkę, bo bardzo wciąga i dopóki nie rozwikłasz zagadki, ciężko będzie oderwać się od lektury.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.publio.pl/files/product/big/fa/8a/19/47812-nasladowca-erica-spindler-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://www.publio.pl/files/product/big/fa/8a/19/47812-nasladowca-erica-spindler-1.jpg" width="207" /></a></div>
<br />
7. "Chirurg" - Tess Gerritsen - tę autorkę ogólnie zawsze czyta mi się bardzo szybko, miło i przyjemnie. Nie inaczej jest w przypadku książki pt. "Chirurg", która naprawdę nieźle trzyma w napięciu.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://zaczytanie.files.wordpress.com/2013/04/chirurg.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://zaczytanie.files.wordpress.com/2013/04/chirurg.jpg" width="223" /></a></div>
<br />
8. "Judaszowe dziecko" - Carol O'Connell - to kryminał, który przeczytałam całkiem niedawno- ciekawa fabuła, wielowątkowość, dużo bohaterów. Trochę za mało napięcia, trochę za długa, ale całokształt jak najbardziej na 'tak'.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.zakladnik-ksiazek.pl/wp-content/uploads/2010/10/judaszowe_dziecko.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://www.zakladnik-ksiazek.pl/wp-content/uploads/2010/10/judaszowe_dziecko.jpg" width="207" /></a></div>
<br />
9. "Wenus w sieci" - M.J. Rose - tym razem co nieco o pornografii w internecie, czyli temat na czasie w kontekście ostatnich pomysłów premiera Camerona:)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://merlin.pl/Wenus-w-sieci_M-J-Rose,images_big,23,978-83-238-5195-0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://merlin.pl/Wenus-w-sieci_M-J-Rose,images_big,23,978-83-238-5195-0.jpg" width="201" /></a></div>
<br />
10. "Zatrute pióro" - Agatha Christie - a to już zupełna klasyka. O stale obecnym problemie anonimowości, która umożliwia niszczenie życia innym bez ponoszenia konsekwencji. W sam raz na sierpniowy poranek.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.dobreksiazki.pl/okladki/duze/zatrute-pioro-o6630.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://www.dobreksiazki.pl/okladki/duze/zatrute-pioro-o6630.jpg" width="229" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
Miłego czytania!Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-89168831076190321482013-07-11T11:33:00.000-07:002013-07-11T12:45:43.561-07:00Joanna Sałyga - "Chustka"„Chustka” to zapis niecałych trzech lat zmagań z chorobą
nowotworową. Joanna, tytułowa „Chustka”, to postać niebanalna, bardzo silna i
niezwykle ujmująca. Mimo tego, że są wakacje i z reguły nie lubimy sobie psuć
nastrojów takimi trudnymi tematami, ja postanowiłam tę książkę przeczytać i co
nieco o niej napisać. Nie chcę dokonywać jakiejś wiwisekcji, ale przeczytałam
ją z powodu mojej mamy, która 14 lat
temu pokonała chorobę nowotworową i bardzo, bardzo się cieszę, że jest teraz ze
mną.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
„Chustka” to książkowa forma bloga prowadzonego przez Joannę
od pierwszego dnia jej choroby- a właściwie od dnia, w którym dowiedziała się o
niej, aż do końca jej zmagań z rakiem. Ta historia bardzo do mnie przemówiła, ponieważ bliskie są mi opisywane przez nią lęki i problemy.</div>
<div class="MsoNormal">
W tej książce
jest przede wszystkim prawda. Prawda, którą przekazywała mi mama i prawda, którą staram
się odświeżać, rozumieć na nowo<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Joanna była fighterką, a jej przekaz jest prosty- trzeba
cieszyć się z życia i chłonąć każdą z chwil. Może to truizm (Joanna sama śmieje
się, ze pobrzmiewa w niej Paolo Coelho), ale nie zmienia to faktu, iż nie każdy uświadamia sobie znaczenie tych słów. Oczywiście -praca, nauka, dzieci, dom- to wszystko ustawia człowieka bardzo daleko od problemów innych osób, nie pozwala na filozofowanie, bo czas płynie przecież strasznie szybko. I właśnie dlatego powinniście przeczytać tę książkę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Życie Joanny „z rakiem w tle” nie jest historią o cierpieniu
i bólu. Jest historią o miłości i to historią, która rozrywa serce. Opowiada o
umiłowaniu Syna, Niemęża (jak żartobliwie określa swojego partnera), Babci,
kota i czterech ścian. Opowiada o
nieustannej walce, z której wielu by zrezygnowało. I o byciu kobietą z
ambicjami, własnym zdaniem, a także twardymi argumentami na jego poparcie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Joanna (autorka) dużo myślała o śmierci, ale pisała o niej dość lekko,
często ironicznie. Każdy jej wpis to mały krok w jej kierunku, a mimo
to ze stron książki tchnie olbrzymi optymizm i odwaga, która motywuje do poważnego
wzięcia się za własne życie. Ta opowieść o nieustających badaniach, powikłaniach, spadkach hemoglobiny
i upadkach psychicznych poprzeplatana jest zabawnymi anegdotami z codziennego
życia, czasem irytacją, drobnymi złośliwościami i tzw. maksimum w minimum.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Jedyne, co nie do końca do mnie przemawia, to wątki "zen" wplatane w historię, ale cóż, wynika to wyłącznie z różnych poziomów
wrażliwości- mojej i Joanny. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nijak nie mogę wypowiedzieć się o języku, o stylu, czy też
zaletach i wadach książki, bo tych elementów w niej nie zauważyłam. Po prostu,
czytając tę powieść, zwracałam uwagę na inne kwestie. Na spojrzenie drugiej
strony- tej chorej na raka, a nie dziecka nieświadomego powagi sytuacji. Gdy mama była chora, dziwiłam się, ze jest
ogolona prawie na łyso i skarżyłam przez telefon, że dziadek każe mi jeść
zalewajkę, a ja nie lubię zalewajki i fajnie by było, gdyby mama już
przyjechała z tego szpitala i zabroniła dziadkowi dawania mi tej zupy. „Chustka”
opowiada o tym jak to wygląda z punktu widzenia osoby dotkniętej tą chorobą- osoby, która prawdziwie docenia chwile. Każdy moment kolekcjonuje, zachowuje w pamięci i wspomina.
Przecież nie samymi zmartwieniami człowiek żyje, nie da się nimi karmić, tak by
nie zwariować. Joanna pokazuje to w swoich notkach, których realizm trochę
konfunduje, ale sprawia, ze czujemy się do granic realnie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
Dzięki opowieściom mojej mamy, a także mamy kogoś innego,
czyli „Chustki”, dużo zrozumiałam i dużo się nauczyłam – przede wszystkim tego, że trzeba się badać. Ale również tego, że opieka, towarzystwo i miłość
bliskich to najpiękniejsza celebracja życia pod Słońcem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.znak.com.pl/files/covers/card/b3/Salyga_Chustka_500pcx_popr.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://www.znak.com.pl/files/covers/card/b3/Salyga_Chustka_500pcx_popr.jpg" width="214" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
PS Adres bloga to: <a href="http://chustka.blogspot.com/">http://chustka.blogspot.com/</a></div>
</div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-43821601154505805492013-07-09T12:23:00.000-07:002013-07-09T12:23:35.627-07:00Charlotte Roche - "Wilgotne miejsca"<div class="MsoNormal">
Po długiej przerwie, spowodowanej sesją egzaminacyjną i
podjęciem wakacyjnej praktyki, wracam do blogowania. W dzisiejszej notce
przedmiotem oceny będzie krótka powieść Charlotte Roche pt. „Wilgotne miejsca”.
Jest to pierwsza książka tej autorki i jakkolwiek interpretowana i rozumiana,
może być określona przede wszystkim słowem „kontrowersyjna”.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.czarnaowca.pl/files/428719922/Wilgotne%20miejsca_72dpi.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://www.czarnaowca.pl/files/428719922/Wilgotne%20miejsca_72dpi.jpg" width="206" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
„Wilgotne miejsca” zaczynają się od szokującego wyznania: „Odkąd
sięgnę pamięcią, mam hemoroidy.” Już parę stron później główna bohaterka
deklaruje, że „ u mnie dupa wyraźnie należy do seksu, podlega nowoczesnemu
przymusowi golenia, tak jak cipka, nogi, pachy, okolica górnej wargi, wielkie
palce u nóg razem z grzbietami stóp”.
Już po tych kilku zdaniach można stwierdzić, iż książka w sposób bardzo
dosadny traktuje o cielesności ludzkiej, seksualności, ale również o problemach
psychicznych i podejściu do życia. </div>
<div class="MsoNormal">
Powieść Charlotte Roche, mimo wulgarnego języka, nie jest
jedynie prowokacją. Autorce bowiem udało się stworzyć powieść dwupłaszczyznową –
zawierającą zarówno swoisty przekaz, jak i środki wyrazu, które na pewno nie
spotkają się z obojętnością wśród czytelników. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Moim zdaniem, aby książka była
dobra, język którym została napisana musi być bez zarzutu. Musi być piękny. W
przypadku „Wilgotnych miejsc” mam jednak spory problem z moim puryzmem
językowym. Z jednej strony nagromadzenie wulgaryzmów jest tak duże, że aż razi.
Jednakże patrząc na tę kwestię z perspektywy poruszonych przez nią problemów,
tenże zabieg jest (niestety) całkowicie uzasadniony. Hemoroidy, depilacja waginy, zawody miłosne, seks analny- to
przecież całkowicie ludzkie sprawy. Paradoksalnie jednak bardzo oddalone od
jakiejkolwiek analizy. Oczywiście, faktem jest, że pewnych tematów tabu lepiej
nie odczarowywać, chociażby ze względu na poczucie estetyki… Jednakże jeżeli
ktoś, właśnie dzięki tym tematom może opowiedzieć coś ciekawego- to dlaczego
nie?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Bohaterką „Wilgotnych miejsc” jest Helen Memel, typowa
dziewczyna z problemami, buntująca się przeciwko całemu świata, pewnie ładna, a
na pewno kontrowersyjna. Zwolenniczka seksu, przeciwniczka higieny. Postać
balansująca na krawędzi rozpaczy i absurdu. Autorka stworzyła ją jako kobietę nieco oderwaną od rzeczywistości, o
konturach na stale wpisanych w powieść,
jednak nie tracącą przez to ani krztyny ze swej wyrazistości.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Helen, leżąc na szpitalnym łóżku, dokonuje swoistej wiwisekcji.
Prawdę mówiąc, czytając te wyznania, człowiek czuje się jak bohater obrazu „Lekcja
anatomii pana Tulpa”, jednak to nie wszystko, co można powiedzieć o uczuciach,
które towarzyszą lekturze . Można bowiem odnaleźć w niej również bezbrzeżny smutek
i uczucie beznadziei. Bohaterka powieści czuje się niekochana i
niepotrzebna, a przykre incydenty z przeszłości zaburzają jej dobre
samopoczucie i „normalne” postrzeganie świata. Przez te przeżycia Helen staje się karykaturą samej siebie i desperacko próbuje stworzyć nową postać, która lepiej poradzi sobie z otaczającymi ja problemami.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Powieść Charlotte Roche ma jedną, niepodważalną zaletę –
czyta się ją jednym tchem. Jest odpowiedzią na zapotrzebowanie sensacji
literackiej i analizy problemów dziecka pochodzącego z rozbitej rodziny. Temat
może i banalny, ale ujęty w ciekawą formę i całkiem trafnie zinterpretowany. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Polecenie tej książki może okazać się błędem , bo nie jest
to powieść dla każdego. Biorąc pod uwagę ilość wulgaryzmów widniejących w
książce, chciałoby się rzec, ze należy czytać „Wilgotne miejsca” z zamkniętymi oczami,
ale szeroką otwartą głową.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.bt.dk/sites/default/files-dk/node-images/798/5/5798986-charlotte-roche.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="http://www.bt.dk/sites/default/files-dk/node-images/798/5/5798986-charlotte-roche.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
Charlotte Roche</div>
<div class="MsoNormal">
Moja ocena to 6/10</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
PS Ostatnie zdanie miało kończyć się tak, jak ciało
człowieka- nogami.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-38593189284009247962013-05-24T16:12:00.001-07:002013-05-24T16:14:18.155-07:00George Grisham - "Rainmaker"<div class="MsoNormal">
Jest taka piosenka zespołu Iron Maiden, przypadkowo
zatytułowana „Rainmaker”, która zaczyna się od słów:</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span lang="EN-US">„When I was
wandering in the desert <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span lang="EN-US">And was
searching for the truth <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span lang="EN-US">I heard a
choir of angels calling out my name <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span lang="EN-US">I had the
feeling that my life would never be the same again <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span lang="EN-US">I turned my
face towards the barren sun”*<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span lang="EN-US"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
Moim zdaniem te słowa znakomicie oddają sens i duszę
powieści George’a Grishama, jeżeli nie najlepszej, to na pewno jednej z
lepszych. Nazywanie Grishama idealistą to bardzo delikatne określenie. Parę
tygodni temu mój kolega napisał w komentarzu na Facebooku, że „Grisham tworzy
nadludzi”. W „Rainmakerze”to stwierdzenie znajduje znakomite odzwierciedlenie,
ale właściwie nie ma w tym nic złego. Książka ma bardzo ciekawy przekaz, jest
doskonałą odpowiedzią na sytuację w USA w połowie lat 90, a ponadto „nadludzkość”
głównego bohatera daję nadzieję na to, że każdy może takim „nadczłowiekiem”
zostać. Mimo tego, iż bohater powieści jest zwykłym szaraczkiem wśród prawników,
potrafi zebrać w sobie motywację, wiedzę i zmierzyć się z gigantem, z którym praktycznie
nie ma szans. A jednak…</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR1UooASyp3HM3HsxjmLFwZBPYs3eD8DCHXCil31z_SGsuy-wLB" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR1UooASyp3HM3HsxjmLFwZBPYs3eD8DCHXCil31z_SGsuy-wLB" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Rainmaker to powieść niemalże czterystustronicowa,
wielowątkowa i zbudowana według starej i dobrej gradacji napięcia. Główny wątek
w powieści rozwija się powoli, ale z kolejnymi stronicami nabiera rumieńców i
powoduje prawdziwe utożsamienie uczuć czytelnika z uczuciami bohaterów
powieści. Osią powieści jest Rudy Baylor – młody prawnik, który przygotowuje
się do końcowego egzaminu adwokackiego i próbuje odnaleźć się w prawniczej
społeczności Memphis. Jego „start” nie należy do najłatwiejszych, gdyż palestra
jest w tych kręgach bardzo hermetyczna i trudno jest o jakąkolwiek pracę. Rudy,
po wielu porażkach, w końcu zakłada kancelarię z Deckiem- mężczyzną po
przejściach, bez uprawnień adwokackich i z kiepsko wykształconym kręgosłupem moralnym.
Mimo tych przeciwieństw, Rudy’emu udaje się złożyć pozew w sprawie odmowy
udzielenie pieniędzy na przeszczep szpiku kostnego przez jedną z firm
ubezpieczeniowych. Oprócz tego wątku, powieść zawiera bardzo wiele innych,
które dodają powieści kolorytu i budują bogatą fabułę.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
W powieści można odnaleźć wiele ciekawostek dotyczących
amerykańskiego systemu common law, rozwiązań prawnych i możliwości procesowych.
Dla wszystkich zainteresowanych prawem w wersji soft jest to bardzo ciekawa
alternatywa wobec opasłych ksiąg pełnych nudnych przepisów. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Kolejną zaletą powieści jest sam tytuł- moim zdaniem
genialna metafora młodego człowieka o pozornie małych możliwościach, zdolnego
rozpętać prawdziwą burzę w potężnym systemie ubezpieczeń. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie mogę oczywiście nie wspomnieć o minusach powieści, bo
byłoby to troszeczkę niesprawiedliwe. Otóż, Rainmaker ma mało satysfakcjonujące
zakończenie. Frapujące i w sumie całkiem dobre, ale bardzo nieprawdopodobne.
Nie chcę jednak zdradzać fabuły, więc krytykę tej kwestii pozostawię w
zawieszeniu. </div>
<div class="MsoNormal">
Inną wadą jest wątek miłosny, który pojawia się w
nieodpowiednim momencie powieści pozostawiając nutę niesmaku i wyraźną rysę na
fabule. Widać niestety, iż jest on nieco wymuszony, niedopracowany i trochę
trąci dramatyzmem w stylu taniego Harlequina. Grisham zdecydowanie powinien
pozostać w tagach „prawniczy”, „dramat sądowy” i „doskonałe”, a nie „średnie”, „jęczenie
dla gospodyń domowych”, zatem lepiej, by wątki miłosne pozostawić w rękach Danielle
Steel.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Kwestią, którą warto poruszyć przy okazji
analizy tej książki jest potrzeba sprawiedliwości. Jeżeli prawo ma wypełniać tę
funkcję, to jego łamanie powinno być kategorycznie piętnowane, bez względu na
kwestie ekonomiczne, czy też emocjonalne. To jest właśnie piękno prawa - dąży
do sprawiedliwości, czyli do jednej z podstawowych części tożsamości człowieka.
Cieszę się, że Grisham w każdej ze swoich książek, a szczególnie w Rainmakerze,
zwraca na to uwagę. To dla mnie, jako studentki prawa, bardzo istotny powód do
czytania jego kolejnych powieści.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ogólna ocena powieści to 8/10. </div>
<div class="MsoNormal">
A poniżej "Rainmaker" Iron Maiden z cudownym tekstem:</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/OQS5G49w6Mg?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="EN-US"><span style="font-size: x-small;">*(Autor
tekstu: Bruce Dickinson,Dave Murray<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: x-small;">Tłumaczenie:Kiedy błąkałem się na pustyni i szukałem prawdy <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: x-small;">"Usłyszałem chór aniołów wywołujących moje imię. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: x-small;">Miałem uczucie, że moje życie już nigdy nie będzie takie
samo jak przedtem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: x-small;">Zwróciłem swoją twarz ku jałowemu słońcu."</span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="font-size: x-small;">Źródło tłumaczenia: <a href="http://www.tekstowo.pl/piosenka,iron_maiden,rainmaker.html">http://www.tekstowo.pl/piosenka,iron_maiden,rainmaker.html</a>)</span></div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-31731315994274837842013-04-30T12:38:00.002-07:002013-04-30T13:06:13.962-07:00Alberto Moravia - "Rzymianka"Moravia jest jednym z moich ulubionych pisarzy i stopniowo czytam jego kolejne powieści. Moje serce podbił jednak nie "Rzymianką" a "Kobietą Leopard", którą przeczytałam dwa lata temu. "Rzymianka" jest jednak powieścią jakościowo dużo lepszą, z genialnymi, silnie opisanymi charakterami i prawdziwie wciągającą fabułą.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSokxHluCGQdTU-VMD7O1QLzDEsmMa952viVtchoIa0d6d16y8e" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSokxHluCGQdTU-VMD7O1QLzDEsmMa952viVtchoIa0d6d16y8e" /></a></div>
<br />
"Rzymianka" opowiada o życiu młodej, ulicznej kurtyzany Adriany, kobiety o pięknie wyrzeźbionym kręgosłupie moralnym i jeszcze piękniej wyrzeźbionym ciele. Dziewczyna pochodzi z gminu i jest wychowywana jedynie przez matkę, która utrzymuje rodzinę z bieliźniarstwa. Wiedzie im się ciężko, dlatego matka stara się zagwarantować córce lepsze życie, proponując jej pracę modelki. Życie dziewczyny mija na pozowaniu do rzeźb, szyciu bielizny i spotkaniach ze znajomymi. Adriana, pełna złudzeń, zakochuje się w kamerdynerze Gino skrywającym tajemnicę, która przywiedzie później do zguby zarówno jego, jak i zakochaną w nim dziewczynę.<br />
<br />
Książka przedstawia upadek kobiety pięknej nie tylko cieleśnie, ale również duchowo. Czytelnik poznając historię Adriany, razem z nią cierpi i buntuje się na niegodziwość tego świata. Dla dziewczyny żyjącej w czasach Mussoliniego chlebem codziennym nie jest światowa polityka, ból wszechświata czy wiara w wielkich wodzów, a jest nim walka o przetrwanie i chęć zaznania chociażby odrobiny luksusu, który postrzegany jest przez bohaterkę jako czysty dom i możliwość posiadania dzieci. Kobieta, która wabi mężczyzn poprzez uniesienie brwi i zapalenie papierosa, nie wiąże ze swoją profesją jakiegokolwiek wstydu, tylko smutną prawdę, stanowiącą treść jej życia. Adriana jest pogodzona ze swym losem i sama twierdzi, że została stworzona do oddawania mężczyznom swojego ciała. Mimo ciężkiej pracy, kobieta nie traci jednak dziewczęcości i niewinności, która pozwala jej na zjednywanie sobie ludzi i powiększa grono kolejnych zakochanych w niej mężczyzn. Jednym z nich jest włoski policjant Astarita, który zżerany wewnętrznymi namiętnościami i skrywanymi pod mundurem lękami i problemami z jednej strony obrzydza Adrianę, a z drugiej prowokuje jej współczucie. Adriana dla swoich mężczyzn jest nie tylko świątynią rozkoszy ale również pełni rolę psychoterapeutki. Jest powierniczką ich smutków i najgłębiej skrywanych tajemnic.<br />
<br />
W "Rzymiance" podoba mi się przede wszystkim realizm postaci i to, że autor podkreśla te małe radości, które obecne są w życiu kobiety, nad którą wisi hamartia. Jej wewnętrzne piękno, mimo wielu niepowodzeń i cierpień nie zostaje zniszczone, ale objawia się w ogromie miłości, którą jest zdolna obdarzyć swoich kolejnych mężczyzn. Optymizm głównej bohaterki jest czymś zaraźliwym i pozwala na refleksję ze strony czytelnika dotyczącą tego, że faktycznie czasami jest inaczej niż chcemy, ale co z tego, skoro i tak może być pięknie. Chociażby w naszej wyobraźni.<br />
<br />
Moravia nakreślił w sposób dosadny podziały jakie panowały w faszystowskich Włoszech i to, że dla zwykłych ludzi wielka polityka nie ma większego znaczenia, życie toczy się dalej, a codzienne problemy nie dotyczą potyczek na froncie, a walki o kawałek chleba. Główna bohaterka jest dyletantką w wielu kwestiach ale nie w zakresie starań o przetrwanie i uczuć, które drzemią w każdym człowieku. Moravia to wirtuoz w zakresie tworzenia postaci prawdziwych, realnych, na miarę czasów, które opisuje. Dzięki temu, "Rzymianka" jest po prostu powieścią prawdziwą do granic goryczy.<br />
<br />
Tę lekturę polecam wszystkim zakochanym w klasykach i wszystkim, którzy lubią klimat rzymskich uliczek i subtelnego kobiecego piękna.<br />
8/10<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://d.gr-assets.com/authors/1263388771p5/37848.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://d.gr-assets.com/authors/1263388771p5/37848.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Alberto Moravia</div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-41602489258271448202013-04-04T01:07:00.000-07:002013-04-06T04:41:11.486-07:00Emmanuel Carrere - "Limonow"<br />
<div class="MsoNormal">
Od razu chciałabym się do czegoś przyznać. Nigdy nie
przeczytałam żadnej książki Limonowa. I właściwie nie wiem co mną kierowało kiedy zdecydowałam się na przeczytanie jego biografii. Zazwyczaj czytam
biografie, bo na przykład lubię czyjąś twórczość albo, wręcz przeciwnie- nie
lubię, lub chociaż ktoś mnie intryguje. W tym przypadku było zupełnie odwrotnie
bo z postacią Limonowa zetknęłam się dopiero przy przystąpieniu do czytania książki
o jego życiu. Fakt, to troszeczkę dyletanctwo, ale to niestety prawda.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://fabrykaliter.files.wordpress.com/2012/10/limonow.jpg?w=614" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://fabrykaliter.files.wordpress.com/2012/10/limonow.jpg?w=614" width="202" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Jednakże trzeba powiedzieć to wprost- książka jest super, co
nie znaczy, ze Limonow jest super. Miałam duży problem z napisaniem tej opinii,
gdyż ciężko jest mi oddzielić postać Limonowa wykreowaną przez autora od
obrazu, który powstał w mojej głowie po przeczytaniu tej książki. Jest to
powieść skonstruowana nietypowo jak na biografię, gdyż można natknąć się na
liczne wstawki dotyczące życia autora, który, próbując wskazać pewne
podobieństwa i niuanse łączące go z głównym bohaterem, wpada w trochę za duży
narcyzm, który uniemożliwia wyłapanie tej „metafory”. Tzn. nadal nie wiem „co
autor miał na myśli”. Oprócz tego, moim zdaniem, mankamentu książka jest
naprawdę wartościowa, bowiem samo życie Limonowa jest ze wszechmiar
interesujące. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
To książka o rzezimieszku,
sadyście, masochiście, dandysie, cierpiętniku, rewolucjoniście i lekkoduchu z
przerostem ego – o człowieku, który był tym wszystkimi i jeszcze paroma innymi
postaciami. Jak powieść oparta na takich podstawach może być kiepska? Nie wiem.
Ta na pewno jest warta zainteresowania. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Oprócz postaci Limonowa, Carrere
opisuje też kawał rosyjskiej historii przedstawionej z perspektywy bohemy
rosyjskiej lat powojennych, a także paryskich wyższych ”kręgów”. Przewijają się
nazwiska Josifa Brodskiego (którego kocham miłością szczerą i wieczną),
Sołżenicyna, Nabokova, Wieniczki Jerofiejewa i innych, którym Limonow
zazdrościł, ale w głębi duszy podziwiał. Autor biografii nie pozostaje ślepy na
ludzi, którzy nie mieli aż takiego życiorysu jak Limonow, jednak mają w sobie
jego cząstkę- wskazując w to miejsce na przykład Houellebecqa.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Jestem urzeczona również tym, że książka mimo swojej swoistej
formy nie stała się panegirykiem postaci Limonowa. Wręcz przeciwnie! Autor
wprowadza nas w świat Eduarda bardzo dokładnie, ale kreśląc ogólny rys sytuacji
wskazuje, że bohater często zachowuje się niemoralnie, a czasami wręcz
bezdusznie. I wcale nie jest to wyraz jego światopoglądu, tudzież idei. Czasami
wyraża to tylko i wyłącznie jego kaprys albo namiętność, której w swoim braku
skromności nie potrafił stłumić.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Autor, chociaż Francuz z pochodzenia, wykazuje się bardzo
dużą wiedzą na temat Rosji i jej charakteru. Udaje mu się zobrazować atmosferę
jaka mogła panować tuż po wojnie i tę, która panuje teraz. Jako młoda kobieta
nie mogę powiedzieć czy pisze on (autor) całą prawdę i tylko prawdę, ale jest
raczej przekonujący. Więc czemu by nie przeczytać tego, co ma do powiedzenia?</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Książka podoba mi się z wielu względów, ale trochę tez
dlatego, że jest po prostu modna. Rosja powoli staje się modna i dlatego jest
to „pozycja obowiązkowa” dla każdego szanującego się mola książkowego.</div>
<div class="MsoNormal">
Gorąco polecam, a ocenę wystawiam dobrą- 8/10</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zainteresowanym postacią Limonowa polecam wywiad z nim, który znajduje się <a href="http://wyborcza.pl/1,75475,12733997,Eduard_Limonow__Wszystko_odebrac_i_podzielic.html">TUTAJ.</a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
PS Jak to fajnie prowadzić bloga po swojemu i nie musieć
pisać jakichś pierdół o autorze ;)</div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com1Białystok, Polska53.132488599999988 23.16884030000005652.980042099999984 22.846116800000058 53.284935099999991 23.491563800000055tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-14557861049491451012013-04-02T13:58:00.001-07:002013-04-02T14:09:06.471-07:00John Boyne - "Chłopiec w pasiastej piżamie"<br />
<div class="MsoNormal">
Książek o obozach koncentracyjnych i okrucieństwach wojny
powstało wiele. Sama przeczytałam pewnie z piętnaście. I jakkolwiek każda z
nich jest poruszająca, to „Chłopiec w
pasiastej piżamie” jest naprawdę oryginalny. Decyduje o tym przede wszystkim
fakt, ze narracja prowadzona jest z perspektywy kilkuletniego chłopca.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i.wpimg.pl/r,id,d14yMTQ7dV5odHRwOi8vZ2V0LTIud3BhcGkud3AucGwvJTNGYSUzRDY1NDk1NjkzJTI2ZiUzRDAwLzAwLzQxLzAwMDA0MTQ1X29yaWdpbmFsXzAyMUI3QTQ4OTg4NzYwM0IuanBnO3FeMC45O3ReanBnO3Nea3NpYXpraTtmdF4x.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://i.wpimg.pl/r,id,d14yMTQ7dV5odHRwOi8vZ2V0LTIud3BhcGkud3AucGwvJTNGYSUzRDY1NDk1NjkzJTI2ZiUzRDAwLzAwLzQxLzAwMDA0MTQ1X29yaWdpbmFsXzAyMUI3QTQ4OTg4NzYwM0IuanBnO3FeMC45O3ReanBnO3Nea3NpYXpraTtmdF4x.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 35.4pt;">
Bruno jest synem esesmana, kierującego obozem w Auschwitz. Chłopiec nie
ma świadomości ogromu zbrodni, która dzieje się każdego dnia pod jego oknami. Widzi
tylko tłumy ludzi ubranych w takie same „piżamki” o smutnych wyrazach twarzy i
szarej cerze. Widzi wiele dzieci, które, ku jego zdziwieniu, nie bawią się, nie
grają w piłkę, tylko chodzą w równych kierunkach z miejsca na miejsce. Chłopiec nie może pogodzić się z tym, że musi
tkwić samotnie w swoim domu, podczas gdy tyle dzieci jest „po drugiej stronie”.
Dzieci takich jak on, z którymi mógłby się bawić…<br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 35.4pt;">
Historia jest zbudowana na tyle
interesująco, że nie zamierzam zdradzać zakończenia powieści, gdyż czytelnik
straciłby całe zaskoczenie jakie niesie ono ze sobą. Chciałabym jednak mocno
podkreślić, że takie książki zdarzają się rzadko. Mówi się, ze o okrucieństwach
wojny powinno się pisać wprost, nie koloryzować, żeby nie zaburzać „prawdy”.
Jak jednak odnieść do tego samą „prawdę”, która, przecież, jest tak bardzo
relatywna…? Autor pokazuje „prawdę” dziecka, które wiedzie spokojne życie w
pełnej rodzinie, bez widma głodu, ubóstwa czy braku środków do życia. I mimo,
iż Brunonowi niczego nie brakuje, to, w całej swojej niewinności, zaczyna
dostrzegać rzeczy niepasujące do całej układanki. Zaczyna zadawać sobie
pytania: czym te dzieci różnią się ode mnie? Dlaczego chodzą w piżamkach po
deszczu? Dlaczego nie mogę się z nimi bawić? Otrzymuje odpowiedź w zasadzie
prostą, jednak bardzo enigmatyczną. „Bo to Żydzi”. Dziecko jednak nie rozumie do końca znaczenia
tego słowa. W umyśle dziecka nie istnieje tego typu klasyfikacja –on widzi
drugiego człowieka- z nosem, parą oczu, ustami, rękami, nogami i tułowiem. I
brak jakichkolwiek powodów, które mogłyby ograniczyć jego naturalną ciekawość
wobec niego. Z „chłopca w pasiastej piżamie” można wyciągnąć jedną bardzo
prostą lekcję: to nienawiść i zazdrość rodzi podziały. To chęć uzyskania władzy
niszczy i degeneruje człowieka. To kompleksy, przecież tak bardzo bliskie
każdemu człowiekowi, rodzą brak akceptacji dla odmienności. Widzi to dziecko, a
dlaczego nie mogą dostrzec tego dorośli? Może faktycznie sporo racji miał
Locke twierdząc, ze rodzimy się „czystą kartą”…? <br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 35.4pt;">
Myślę, że oprócz ciekawej
perspektywy, interesującego języka i frapującego zakończenia najważniejszym
przesłaniem jest właśnie to, które opisałam. Może to trochę banał, pewnie tak,
ale to banał, o którym nie można zapominać zwłaszcza teraz, w czasach, które tolerancji
specjalnie nie sprzyjają.<br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 35.4pt;">
Ogólna ocena to 8/10, czyli
jesteśmy już bardzo blisko ideału…</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-38985784727979431682013-03-22T14:37:00.003-07:002013-03-22T14:37:44.316-07:00Ernest Cline - "Player One"Niedawno skończyłam czytać książkę autorstwa Ernesta Cline'a pt. "Player One". Jest to jego pierwsza powieść, a już podpisał umowę na jej ekranizację. Moim zdaniem świadczy to o książce bardzo dobrze.<br />
<div>
Jest to powieść w klimacie science-fiction i mimo, ze nie jestem fanką tego gatunku, to "Player One" bardzo mi się podobała.</div>
<div>
<br />
Ale zacznijmy od początku... Akcja powieści toczy się w roku 2045- trawionym wojnami nuklearnymi, zniszczeniem, powszechną niezgodą i podziałem. Alternatywą dla życia w rzeczywistości jest gra OASIS, która ma za zadanie symulować prawdziwe życie, ale nieco ulepszone. Z lepszą grafiką, i setkami równoległych światów. Jest tam, między innymi, wirtualna szkoła, są także przeróżne gry - stare i nowe, są sklepy, pojazdy i tak dalej... W tejże grze, gdzieś między sektorami planet, ukryte zostało tzw. "wielkanocne jajo". Tenże najznamienitszy ze wszystkich artefakt, oprócz magicznej mocy i wszystkich tych geekowskich wartości, które ze sobą niesie, stanowi jednocześnie czek na 120 miliardów dolarów. Ta kwota została ustanowiona przez autora OASIS jako spadek dla osoby, która jako pierwsza znajdzie jajo.<br />
<br />
Nie zamierzam zdradzać dalszej części fabuły, gdyż byłoby to nie fair wobec osób, które zamierzają przeczytać "Player one". Ja polecam tę książkę przede wszystkim dlatego, ze nie jest pisana tylko i wyłącznie pod młodzież. Jest bardzo uniwersalna i porusza tematy, które dotyczą wszystkich ludzi niezależnie od wieku. I tak w wirtualnym świecie mamy do czynienia z rasizmem, homofobią, podziałem na "plebs" i "patrycjuszy". Mamy komunistkę, idealistę, okrutną korporację i duże pieniądze,<br />
Faktem jest, że literaci lubią w roli czarnego charakteru obsadzać korporacje. Tym razem nie mamy, jak to zwykle bywa, do czynienia z laudacją wobec socjalistycznego modelu kształtowania rzeczywistości społeczno-politycznej, ale z pewnego rodzaju propozycją. Książka "Player one" niesie ze sobą swoiste rozdarcie w tej kwestii i pozwala czytelnikowi wybrać odpowiadający jego upodobaniom model rzeczywistości. Co więcej- pozwala mu stworzyć nową.<br />
<br />
Warto jeszcze podkreślić rolę jaką pełni w powieści język autora. Otóż, jest on bardzo plastyczny i nawet mnie, jako laikowi w sprawach gier, kuje w głowie wizję wirtualnego świata, w którym odzwierciedleniem naszego ego jest awatar. Myślę ze to głownie język doprowadził do tego, że tak szybko Cline podpisał kontrakt na ekranizację tejże książki.<br />
Wydaje mi się, ze autor powieści dobrze się bawił przy jej pisaniu. Umieścił w niej bowiem wszystkie najbardziej kultowe symbole swojej młodości. I dzięki temu przypominamy sobie co nieco o zespole Rush, o grze Dungeon & Dragons i o wielu różnych rzeczach, które zaczynają powoli wracać do łask. Książka jest modna, na czasie i po prostu fajna. Najzwyczajniej w świecie fajna.<br />
<br />
Na sam koniec mojej minirecenzji zostawiłam sobie fenomen głównego bohatera. W tej powieści główny bohater jest w pewnym sensie tradycyjny- wyróżnia się bowiem odwagą, pomysłowością, inteligencją i polotem. Jest jednak geekiem. Nerdem. Życiową ofiarą losu, mającą problemy z życiem w społeczeństwie. I właśnie to czyni go postacią na miarę naszych czasów.<br />
<br />
Wadą książki jest, moim zdaniem, jej zakończenie. Ale to pozostawię pod osłoną tajemnicy.<br />
Ogólna ocena : 6.5/10.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS9OrDdxLeleKfEdpYFrvkYWrmJDMeK57qTEtEFejITJGcJVTHt3A" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS9OrDdxLeleKfEdpYFrvkYWrmJDMeK57qTEtEFejITJGcJVTHt3A" /></a></div>
<br /></div>
Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3335064907736028317.post-85139840658585639842013-03-17T09:59:00.001-07:002013-03-17T09:59:45.097-07:00Powitanie i krótko o "Ojciec.PRL"Na samym początku bloga i już w pierwszym akapicie (również pierwszego) posta, chciałabym przywitać wszystkich miłośników literatury i szeroko rozumianego tekstu pisanego.<br />
Na moim blogu będę prezentować przeczytane przeze mnie książki i oceniać je na podstawie subiektywnych odczuć i wiedzy jaką udało mi się zdobyć w związku ze stale rozwijanymi przeze mnie zainteresowaniami.<br />
<br />
Książki uwielbiałam już od 3 roku życia, kiedy to wzorując się na mojej wiecznie zaczytanej mamie, próbowałam czytać litery, konstruować z nich słowa i łączyć w zdania. Kiedy oswoiłam się już z alfabetem, zaczęłam regularnie błagać siostrę, by prowadzała mnie do biblioteki. Biblioteka była wówczas dla mnie swoistym rajem, gdzie miłe panie, poruszając się sprawnie między regałami, udostępniały mi tajemnicze światy, historie o bohaterach, księżniczkach i czarach. Pachniało zawsze nadszarpniętymi zębem czasu stronicami i, w zależności od pory roku, śniegiem wnoszonym na butach lub słońcem mieszkającym pod spoconymi nieco pachami ludzi zaglądających do wypożyczalni.<br />
W mojej ukochanej osiedlowej bibliotece pracowała wówczas Pani, która zawsze polecała mi znakomite książki, odpowiadające w pełni potrzebom mojej wyobraźni. Pamiętam zwłaszcza książkę pt. "Matylda". Czytałam ją chyba z sześć razy. Od tamtej pory stałam się fanką książek, a w podstawówce pisałam nawet jakieś swoje opowiadania o Ciniakach, którzy mieszkali pod łóżkiem. Zaowocowało to później tym, ze wzięłam udział w Olimpiadzie Literatury i Języka Polskiego i pod czujnym okiem mojej wychowawczyni rozwijałam swój zmysł estetyczny. Teraz, będąc na studiach prawniczych, nie mam już zbyt wiele czasu na poznawanie literatury w tak dużym zakresie jak kiedyś, jednak nadal staram się każdą wolną chwilę poświęcać na czytanie. Konsekwencją tego jest ten blog.<br />
Chcę pisać o książkach, które przeczytałam przede wszystkim dlatego, by o nich nie zapomnieć. Ale również dlatego, ze lubię się dzielić moimi spostrzeżeniami, a zatem... Do roboty!<br />
<br />
Książką, od której chciałabym zacząć jest przeczytany przeze mnie ostatnio "Ojciec.PRL" autorstwa Wojciecha Staszewskiego. Jest to dosyć krótka powieść o dojrzewaniu w czasach PRL-u o budowaniu kontaktów ojca z synem, o normalności, o cierpieniu i o charakterystycznym dla pokolenia PRL milczeniu. Milczeniu w sprawach ważnych- miłości, wartości, seksu, zakazów i nakazów.<br />
Ja urodziłam się w roku 1993 i dla mnie PRL jest zbiorem opowieści przekazywanych mi przez mojego tatę. O tym, ze miał fryzurę jak Paul McCartney, o tym, ze w klubie z kolegami słuchali Dżemu i wyzywali się od Gojów lub Żydów (w zależności oczywiście od pochodzenia), o peweksie, o wyjazdach do NRD w poszukiwaniu lepszego życia. O pierwszych dżinsach, o pierwszych miłościach. Bardzo podobnie jest w książce Staszewskiego. Nie ma w niej nic o poświęceniu, o bohaterstwie z całym jej patosem i apoteozą. Wszystkie te wartości wskazane są w powieści niemal mimochodem, dokładnie tak jak w opowieściach mojego ojca. Staszewski ukazuje postać taty z perspektywy syna- początkowo malutkiego, myślącego, ze czytanie kryminałów to grzech, a potem szesnastoletniego- noszącego dzwony, oglądającego "Hair". Syn z "Ojciec.PRL" to taki mój tato. Dlatego tak ciekawie się to czytało.<br />
Staszewski stworzył powieść przede wszystkim wzruszającą. Powodującą u młodych czytelników zdziwienie i podziw dla rodziców. Z jednej strony jestem niezwykle wdzięczna pokoleniu moich rodziców, ze dzięki nim mam okazję żyć teraz w wolnej Polsce, w której szanowane są prawa człowieka, a konstytucja naszego kraju jest rzeczywista. Z drugiej strony moje pokolenie nie może być już bohaterskie. Czas bohaterów minął, a nam został czysty pragmatyzm. Znajdują się oczywiście czasem tacy outsiderzy, którzy zaczytują się w Hłasce i twierdzą, ze nigdy nie wpiszą się w schemat karierowicza dbającego tylko o swoje mieszkanko na Białołęce i srebrną służbową corsę. Tylko, ze zazwyczaj są to zwyczajni kołtuni, bez pomysłu na przyszłość, próbujący zatrzymać czas marzeniami o jakimś "innym" życiu. Pozostało nam zatem czytanie książek o cichych bohaterach-naszych rodzicach, którzy radzili sobie w idiotycznym systemie i mimo wszelkich trudności budowali fundamenty naszego życia.<br />
<br />
Warto jeszcze wspomnieć o drugiej płaszczyźnie tejże powieści, a mianowicie o perspektywie dorosłego już syna zajmującego się schorowanym ojcem. Nie sposób nie skojarzyć tego z nowym filmem Hanekego pt. "Miłość". W "Ojcu.PRL" rolę kochającego męża pełni kochający swego ojca syn. Smród fekaliów, nieporadność i demencja starca nie przysłaniają Synowi wartości tego człowieka, którym jest Ojciec. Książka pokazuje miłość ponadczasową, bezwarunkową, opierającą się na wzajemnym poszanowaniu i pomocy.Są to wartości, które wymagają stałego podkreślania, które powinny być wskazówką dla rodziców w zakresie wychowania dzieci i traktowania innych ludzi. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/134000/134758/352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/134000/134758/352x500.jpg" /></a></div>
Brawo, Panie Staszewski!<br />
<br />Katarzynahttp://www.blogger.com/profile/02473195480103131506noreply@blogger.com0